Czy Michnik jest Żydem a nie Polakiem, a Kutz Ślązakiem nie Polakiem. Te zastępcze tematy wrzuca nam meistreamowy nurt. Nie grożąca katastrofa gospodarcza a resentymenty narododowosciowe.
Gdyby ktoś na np. Michnika, Polańskiego powiedział Żyd , albo, że ci panowie są przedstawicielami narodu żydowskiego byłby to koniec świata. Wrzask podniósłby się pod niebiosa, mówiący te słowa od razu miałby do czynienia z watahami z Czerskiej i „ niezależnymi ”
dziennikarzami . Olejnik byłaby reprezentantką dziennikarek kobiet a Lis jako reprezentant dziennikarzy mężczyzn. Taka osoba zostałaby nazwana antysemitą, szowinistą, nacjonalistą itd. Ten wrzask , to wycie rozległo się gdy J. Kaczyński stwierdził , ze nie ma narodu śląskiego. Tej kwestii nie rozstrzygnął nawet TK. Ja powiem za prezesem , nie ma narodu śląskiego , tak jak nie ma narodu , kaszubskiego , góralskiego, kurpiowskiego , itd. natomiast są Polacy Kaszubi , Ślązacy, Górale, Kurpie itd. Wściekły atak za słowa prawdy na J. Kaczyńskiego, świadczą o głupocie platformy i są bardzo niebezpieczne dla Polski. ( Niech Kosowo będzie przykładem , chodzi o oderwanie części terytorium serbskiego). Granie resentymentami narodowościowymi pokazuje jak nieodpowiedzialna, jest partia rządząca i grono jej potakiwaczy. Pełna relatywizacja. Na Michnika nie można mówić Żyd , tylko Polak , natomiast na Kutza czy Gorzelika nie Polak tylko Ślązak.