Bez kategorii
Like

Poważna polityka podatkowa, czy prymitywny fiskalizm?

20/12/2012
470 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Sięga się do płytkich kieszeni dla ratowania budżetu w trudnych czasach – jak to na „zielonej wyspie”

0


 Kwota wolna od podatku dochodowego w Polsce, to niecałe 700 euro rocznie i nic nie słychać, by miała być podniesiona. Tymczasem na Słowacji wynosi (w euro) 4.035 i jest multiplikowana liczbą dzieci – w efekcie 60 % rodzin nie płaci podatku dochodowego. W innych państwach np. Cypr – 19.500, Finlandia – 15.600, upadająca Grecja – 12.000, Luksemburg – 11.265, Austria 11.000, Francja – 5.875, Wielka Brytania -9.205.

Ponadto – progi podatkowe od dwóch lat nie są waloryzowane stopą inflacji; to niewidoczny drenaż realnych dochodów.

Tak się dzieje na niedawnej "zielonej wyspie"; zgodnie z oficjalnymi wskaźnikami – w dalszym ciągu mamy przyrost PKB, do recesji daleko, również budżet na przyszły rok jest ostrożnie optymistyczny. Rzeczywistość jednak skrzeczy – mamy do czynienia z ogromnym fiskalizmem; także kwotowa waloryzacja rent i emerytur, która przeprowadził rząd w bieżącym roku miała na celu sięgnięcie do kieszeni emerytur. Operacja ta, usankcjonowana przez Trybunał Konstytucyjny budzi jednak pewne kontrowersje. Pomijam pewną dychotomię tego rozwiązania – zielona wyspa i jednocześnie (jak to określił TK) – trudne czasy i konieczność zapewnienia dochodów budżetowych. Dlaczego zaczęto zapewniać owe dochody kosztem emerytów i rencistów?

Nie chciałbym nikogo urazić – niższa stosunkowo emerytura wynika najczęściej z przyczyn niezawinionych przez świadczeniobiorcę; bywa utrudniony życiowy start z obszarów ubóstwa, matki wychowujące dzieci, brak pracy w niektórych rejonach itp. Istnieje jednak duży odsetek pobierających niższe świadczenia – na własne życzenie; są to wszelkiej maści kombinatorzy, którzy unikali jak ognia pracy legalnej, unikali odprowadzenia podatków i składek emerytalnych; szara strefa, saksy i tam praca na czarno, zaniżanie dochodów w firmach i tego typu kombinacje – na krótką metę (a właściwie przez cały czas pracy) praktyki wielce opłacalne. Jest w końcu pewien odsetek ludzi ciężko i uczciwie pracujących, którzy liczyli, iż za tę pracę będą otrzymywać uczciwe emerytury, ze nie będą zrównani w ramach zabiegów rządu z owymi np. kombinatorami. To oczywiście mogłoby nastąpić, gdyby polityka rządu – usankcjonowana orzeczeniem TK w tej mierze była prowadzona permanentnie.

W socjalizmie było – "od każdego wg jego zdolności – każdemu wg jego pracy"; w komunizmie miało być – "od każdego wg jego zdolności – każdemu wg jego potrzeb".
Zbliżamy się więc do komunizmu szybkimi krokami

0

Janusz 40

Tropi

24 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758