W 2004 roku wydawało nam się że wchodząc do Unii Europejskiej powracamy do zachodniej cywilizacji. Złuda trwała kilka lat. Najpierw zaczęły spadać samoloty, potem zaczęto strzelać do biur poselskich PiS a w końcu wojskowi zaczęli strzelać do siebie.
Od dawna wiedzielismy ze z Polska jest cos nie tak. W zadnym innym europejskim kraju nie morduje sie szefa policji, tak jak zalatwiono celnymi strzalami generala Marka Papale. (Wyjatkiem pozostaje Sycylia i zabojstwo generala della Chiesa).
Ale wydawalo sie nam ze z czasem Polska powroci na lono zachodniej cywilizacji.
Co prawda pewien byly minister SLD strzelil sobie trzy razy w glowe, a pewna byla minister SLD trzymala naladowany rewolwer w swojej toalecie, tak na wszelki wypadek, ale traktowalismy te wydarzenia jako wyjatkowe a nie jako codzienna normalnosc.
Ale z czasem zauwazylismy ze na wierchuszce wladzy zainstalowalo sie na dobre towarzystwo milosnikow strzelectwa. Jaka wierchuszka, taka baza.
Polowanie otworzyly celne strzaly skierowane przeciwko pracownikom biura poselskiego PiS. Ostatnio wojskowemu prokuratorowi w Poznaniu strzelilo cos do glowy i strzelil sobie w policzek.
Nie nalezy tego bagatelizowac. Wyglada na to ze sezon lowiecki trwa na dobre.
Wydawalo sie nam ze spacerujemy juz po wersalskich ogrodach, a zamiast tego odnalezlismy sie chyba raczej w syberyjskich lasach.
Specnaz w afgansko-brytyjskim kamuflażu: "Dorżniemy watahy"
Strzelba i kapelusz: "must have" każdego prowincjonalnego watażki
Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wplywie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polske -- czytaj cala prawde calodobowo -- na www.wsi24.pl oraz Facebook / Goodbye ITI -- i mysl samodzielnie, bez TVN24 !!