Poseł Platformy Obywatelskiej Jacek Żalek proponuje w rozmowie z „Wprost”, aby na polskim tronie znów zasiadł król. A w roli monarchy widzi np. Bronisława Komorowskiego!
– Jest pan monarchistą. A to znaczy, że odżegnuje się pan od demokracji i wyborów głowy państwa – zauważają dziennikarze „Wprost” Andrzej Stankiewicz i Piotr Śmiłowicz.
– Demokracja ma wiele wad. Jest straszliwie kosztowna. Dlatego nie obawiałbym się przywrócenia monarchii – przekonuje Żalek.
– Kto mógłby być królem Polski?
– Wyobrażam sobie, że każdy komu ufają Polacy, chociażby Bronisław Komorowski. Miałby te same kompetencje ale zaoszczędzilibyśmy publiczne środki na kosztowne plebiscyty wyborcze. Podobnie jest w wielu krajach zachodnich, choćby Anglii, Szwecji, Belgii, Hiszpanii czy najbogatszym państwie Europy – Norwegii. W Rosji też sytuacja byłaby oczywista, gdyby Putin był po prostu carem, a nie udawał prezydenta czy premiera.
Żalek znany jest z konserwatywnych poglądów. chce, aby aptekarze mieli prawo odmówić sprzedaży leków antykoncepcyjnych. To on jest całkowitym przeciwnikiem in-vitro. To on zgłosił pomysł ustawy regulującej prawa osób pozostających „we wspólnym pożyciu”, by zablokować przyjęcie specjalnej ustawy o związkach partnerskich – bo „związki” uważa za furtkę do homomałżeństw. Opowiada się również za całkowitym zakazem aborcji.
Był członkiem Stronnictwa Konserwatywno-Liberalnego (tej samej partii co obecny prezydent) i kierował kampanią wyborczą Komorowskiego na Podlasiu.