Nielegalne podsłuchy i obserwacja – to zarzuty, które poseł PiS Tomasz Kaczmarek kieruje pod adresem Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Zdaniem Kaczmarka obecny szef SKW gen. Janusz Nosek naciska na prokuraturę prowadzącą śledztwo.
W wywiadzie dla "Naszego Dziennika" Kaczmarek ujawnił szczegóły działań SKW wymierzonych w posłów PiS.
"Przede wszystkim działania te polegały na bezprawnym inwigilowaniu posłów opozycji, nie tylko mnie, ale także Marka Opioły. Mam na myśli podsłuchiwanie rozmów telefonicznych, wyciąganie billingów od operatorów sieci komórkowych czy prowadzenie obserwacji. Te zabiegi miały na celu zbieranie informacji, które – jak rozumiem – mogły posłużyć do kompromitowania posłów Prawa i Sprawiedliwości. Inwigilowano mnie i posła Opiołę, który jest wiceprzewodniczącym sejmowej Komisji do spraw Służb Specjalnych. Działania wobec nas odczytuję jako odwet za nasze zgodne z prawem prace parlamentarne: w interpelacjach poselskich zadawaliśmy pytania związane z patologiami i nieprawidłowościami w SKW" – mówi Kaczmarek. (…) "Z wiedzy, jaką posiadam, kontrolę operacyjną wszczęto na dane personalne N.N. Mam nadzieję, że postępowanie prokuratorskie wyjaśni wszystkie te wątki, a osoby, które dopuściły się złamania przepisów prawa, poniosą konsekwencje."
Kaczmarek mówił również o bezprawnych naciskach szefa SKW gen. Janusza Noska na prokuraturę wojskową, która wszczeła śledztwo ws. bezprawnej inwigilacji posłów.
"W ostatnich dniach złożyłem kolejne zawiadomienie do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. Chodzi o wypowiedź cytowaną na łamach "Gazety Wyborczej", z której wynika, że szef SKW Janusz Nosek na drugi dzień po informacji medialnej o wszczęciu śledztwa prowadził negocjacje i rozmowy z szefem Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie płk. Ireneuszem Szelągiem. Negocjacje miały zmusić prokuratora Szeląga do złagodzenia wypowiedzi dotyczących śledztwa. Odczytuję to jako wpływanie i wywieranie nacisku na niezależnych prokuratorów wojskowych. Dlatego w złożonym zawiadomieniu wnioskuję nie tylko o ściganie sprawców przestępstw, którzy dzięki swoim wysokim stanowiskom państwowym wywierają naciski na niezależną prokuraturę, ale również żądam zmiany prokuratury, która to postępowanie prowadzi. Jest niezwykle istotne, żeby to postępowanie było niezależne od jakichkolwiek nacisków i wpływów politycznych, czy też nacisków samych osób, co do których istnieją podejrzenia popełnienia przestępstwa."
Więcej: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/10759,oskarzam-skw.html