Nie znam umiejętności jeździeckich p.Nitrasa – ale podejrzewam, że szansa, iż właściwie oceni sytuację na drodze jest znacznie, ZNACZNIE większa, niż szansa, że właściwie oceni sytuację gospodarczą czy polityczną! Bo to prostsze!
WCzc.Sławomir Nitras (PO, Szczecin), b. członek UPR zresztą, jechał sobie po Szczecinie z prędkością 102 km/h. Oczywiście: Gniew L**u wzniecony przez żurnalistów, p.Poseł się kaja i przeprasza…
A ja chciałbym, byśmy przemyśleli problem głębiej. Bo równość w’obec Prawa musi, oczywiście, obowiązywać – ale czy nie należy w tej dziedzinie zmienić Prawa?
W kierunku – o dziwo – obowiązującego w PRL?
Bo przecież p.Nitras został wybrany do Sejmu. Tym samym uznajemy, że ma On kwalifikacje by współdecydować o tym, co będzie z Polską – krajem 37-milionowym, bądź co bądź – za lat 10 czy 20…
Czy możemy uważać, że o losach Polski decyduje facet, nie potrafiący ocenić, czy jazda z szybkością 102 czy nawet 130 km/h przez miasto jest – w danej sytuacji drogowej i przy Jego umiejętnościach – bezpieczna??!?
Co za niedojdy w takim razie decydują o losach Polski? Nie potrafiący ocenić nawet sytuacji na drodze?
A tu trzeba oceniać, co za trzy lata zrobią Niemcy, jak na to zareagują Rosjanie, co zrobią Amerykanie…
Nie znam umiejętności jeździeckich p.Nitrasa – ale podejrzewam, że szansa, iż właściwie oceni sytuację na drodze jest znacznie, ZNACZNIE większa, niż szansa, że właściwie oceni sytuację gospodarczą czy polityczną! Po prostu dlatego, że jest to o wiele prostsze.
No i straty w wyniku błędnej oceny będą znacznie mniejsze…
Dlatego wydawane za „komuny” tzw. „R”ki – czyli zezwolenia na przekraczanie przepisów ruchu drogowego przez osoby uznane za odpowiedzialne – to wcale nie jest głupi pomysł!
Oczywiście pod warunkiem, że nie będzie się ich wydawało za łapówki…
=====
PS. W piątek o 12.45 Konferencja prasowa n/t ZUS i przymusu placenia składek – sama demonstracja Wolnych Przedsiebiorców o 13.tej. Warszawa, naprzeciwko Urzędu Rady Ministrów w al.Ujazdowskich.
Drogi {interesariusz}u: Tak, na tym Forum czytam w zasadzie wszystkie komentarze. Czasem nieuważnie…