Ostatnie zawirowania wokół NE pokazują dobitnie jak bardzo potrzebna jest silna organizacja blogerów i komentatorów. Pytam się po raz kolejny: Co się konkretnie nie podoba w Preambule i Omówieniu?
Rozmowy o RzBiK to nie rozmowy o Polsce – to rozmowy o wirtualnym państwie BiK-ów, które ma emanować (poprzez swoje działania) na REAL.
Konstytucja RzBiK:
prezydentrzbik.nowyekran.pl/post/60742,konstytucja-rzeczypospolitej-blogerow-i-komentatorow
KONSTYTUCJA RZECZYPOSPOLITEJ BLOGERÓW I KOMENTATORÓW
ustanowiona 3 maja 2012 r.
PREAMBUŁA
W poczuciu odpowiedzialności przed Bogiem lub przed własnym sumieniem, mając na względzie nasze przyszłe DZIEŁA dla Dobra Polski, my, BLOGERZY I KOMENTATORZY, niniejszą Konstytucję Rzeczypospolitej Blogerów i Komentatorów, ustanawiamy.
KOMENTARZ:
Preambuła RzBiK została stworzona na pewne podobieństwo do Preambuły III RP. Jest ona parędziesiąt razy krótsza od niej i mówi o tym, że BLOGERZY I KOMENTATORZY są suwerenem RzBiK. To oni bowiem ustanawiają (i potem modyfikują) Konstytucję: nie Prezydent RzBiK, nie Rada RzBiK.
Skoro BLOGERZY I KOMENTATORZY ustanowili Konstytucję RzBiK znaczy to, że są wobec niej ZOBOWIĄZANI, tzn. nie mogą czynić sprzecznie z tym co ustanowili – inaczej stawiają się POZA RzBiK, nie są de facto (przewidziano też tryb de iure: Banicja ze RzBiK) BiK-ami tylko jakimiś blogerami, jakimiś komentatorami.
Obowiązkiem BiK-a jest działać dla Dobra Polski czyli BYĆ AKTYWNYM. Interes RzBiK jest podrzędny wobec interesu Polski.
Bycie BiK-iem nie jest przypisane do obywatelstwa polskiego czy przynależności do narodu polskiego. Decyduje to co jest w Konstytucji – gotowość do działania dla Dobra Polski. Kto definiuje Dobro Polski? Każdy w swoim sumieniu. Wychodząc nieco poza Preambułę: Kto definiuje interes (cele) RzBiK? W głównej mierze Prezydent, któremu radzą członkowie Rady (Rada nie definiuje bezpośrednio celów), ale też BLOGERZY I KOMENTATORZY (głosowania o charakterze wiążącym). Prezydent nie moze być głuchy na głos (wyrażany w głosowaniach) BLOGERÓW I KOMENTATORÓW, bo inaczej szybko (brak kadencji) może się pożegnać ze stanowiskiem.
Preambuła mówi o ludziach wierzących i nie wierzących – są oni sobie równi i w sposób równy wezwani do budowy RzBiK i działania poprzez RzBiK dla Dobra Polski. Co jest ważne? Ważne są WARTOŚCI (nie są to wartości marsjańskie lecz te, które budują Dobro Polski). Wartości są przeżywane w nieśmiertelnej duszy i sumieniu (wierzący) lub w samym sumieniu (niewierzący). Być człowiekiem sumienia i nie być osobą wierzącą nie jest sofizmatem.
Skoro jest napisane "przyszłe DZIEŁA dla Dobra Polski" to znaczy, że patrzymy w dłuższej perspektywie i generalnie wybieramy Sokratesa, a nie zaś Gordiasza.
* * *
RzBiK czyli jedyna w blogosferze DOJRZAŁA, wcielona w byt, koncepcja samoorganizacji BiK-ów dla dobra Polski, oparta na ustanowionej przez BiK-ów Konstytucji (a nie woli sitwy czy czyjegoś widzimisie), kreująca nową szlachtę – z czynów, a nie z urodzenia (uszlachćmy wszystkich Polaków !), uwzględniająca zarówno wymogi demokracji bezpośredniej, jak i potrzebę przywództwa, która się wiąże z odpowiedzialnością za prawidłowe funkcjonowanie RzBiK. RzBiK to państwo otwarte dla wszystkich – w pełni respektujące wolną wolę każdego BiK-a (wola każdego BiK-a jest święta, art. 2 KRzBiK). RzBiK nie ma członków czy obywateli – o "przynależności" do niego decyduje respektowanie Konstytucji oraz branie udziału w głosowaniach (wyrażanie swojej woli). W RzBiK nie ma też żadnego przymusu (np. gdy zmieniłeś zdanie po głosowaniu w danej sprawie, to możesz zastrzec, by Prezydent nie powoływał się na twój głos, bo zmieniłeś zdanie. Musisz jednak wiedzieć, że wynik głosowania się przez ową zmianę decyzji się nie zmieni).
Jeśli nie RzBiK to dostaniecie "legalną rewolucję" w stylu liquiddemocracy.pl/ (potrójnie certyfikowane)
PS By było zupełnie jasne: NIE JESTEM PRZYSPAWANY DO FOTELA PREZYDENCKIEGO. Uważam jednak, że prawo do krytycznego głosu powinni mieć tylko ci, których interesuje budowanie wspólnoty BiK-ów. Zatem komentarze nie odnoszące się wprost do Preambuły i Omówienia będę usuwać.