Poprawka Mordkowicza do Szczególnej Teorii Względności A. Einsteina

Przedstawiam na publiczny osąd najważniejszy tekst z fizyki od 1905 r.

Przechodzi do historii 2011 rok, rok w którym serca fizyków conajmniej dwa razy biły się szybciej.

W grudniu świat ze zdumieniem oglądał zdjęcia i filmy Komety C/2011 W3 Lovejoy, która wbrew wszelkiej zrozumiałej i niezrozumiałej  logice, spokojnie przeleciała sobie po tak bliskiej trajektorii w pobliżu Słońca, że zadała kłam wszelkim spekulacjom na temat temperatury powierzchni Słońca, Chromosfery i Korony słonecznej.

Wcześniej, we wrześniu, fizykom nie tylko szybciej biło serce, ale i niektórym dosłownie wstrzymało oddech. Zespół uczonych pracujących nad projektem OPERA, po ponad dwóch latach badań ogłosił sensacyjne rezultaty swoich badań.

Okazało się, że neutrina, wytworzone w CERN (Szwajcaria) dotarły do detektora OPERA w Gran Sasso (Włochy) szybciej, niż gdyby tą samą drogę przebyło światło.

Wszyscy rozumieją, że te rezultaty trzeba będzie sprawdzić niezależnymi eksperymentami, które mogą wykonać zespoły badawcze w Fermilab (USA) lub Kamiokande (Japonia), ale wśród najczęściej powtarzanych komentarzy dominawały te, w których twierdziło się, że trzeba będzie przepisać książki do fizyki, gdyż Szczególna Teoria Względności (STW) wysłużyła swój wiek.

Takie odgłosy słyszało się właściwie od pierwszych lat wejścia tej teorii do publicznego obiegu, ale fizycy doskonale sobie radzili z wszelakimi próbami odesłania tej teorii na półkę. Nie będą jednak mogli bronić się przed ekperymentami, i oni sobie doskonale zdają z tego sprawę.

Stąd, coraz większą popularność zdobywa wśród najbardziej zagorzałych zwolenników tej teorii teza, że STW wogóle nie zależy od tego, czy jakiś obiekt materialny będzie się poruszał z prędkością większą niż światło, czy nie. Jednak uważni obserwatorzy doskonale rozumieją, że to są tylko sztuczne gry w urojoną matematykę.

Nie zważając na to, że osobiście jestem całkowicie przekonany o tym, iż teorie Einsteina są źle interpretowane przez współczesnych, a jego słynny wzór E = m*c^2 jest obarczony wielkim błędem, to ośmielam się przedstawić na publiczny osąd poprawkę, która raz i na zawsze uniezależni STW od prędkości poruszania się obiektów materialnych.

Po wnikliwej analizie oryginalnych tekstów A. Einsteina doszedłem do wniosku, że STW jest spełniona dla wszystkich obiektów materialnych niezjonizowanych.

Od tego momentu, wszelkie cząstki elementarne, w tym te, które są jednocześnie nośnikami ładunków elementarnych i obiekty materialne zjonizowane, mogą poruszać się z prędkościami dowolnie przekraczającymi prędkość światła.

Waldemar Mordkowicz

Kijów, 23 grudnia 2011 r

Wszelkie prawa zastrzeżone.