„Pomysłowe” ADHD Donalda Tuska.

Nie wiem, czy mu te wszystkie wrzuty proponują jego bibliotekarze ? Czy sam coś musi chlapnąć co jakiś czas bo inaczej nie może ?

Czy może ze względów piarowsko-sondażowych Tusk najpierw musi coś ogłosić aby zaraz potem pomysł umierał śmiercią naturalną wśród nabożnej ciszy "dociekliwych" dziennikarzy. Tak, czy owak Tusk pod koniec listopada rzucił nowy pomysł a usłużni zaprzyjaźnieni dziennikarze natychmiast go ogłosili. Otóż miał być korpus wojewodów, którzy bez reszty poświęceni służbie państwowej mieli być przerzucani po całym kraju tak aby uniknąć uwikłania w lokalne układy.

wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/367749,grzeszczak-psl-bedzie-mialo-trzech-wojewodow.html

Z pomysłu pozostały zgliszcza bo jak się dziś dowiedzieliśmy jedenastu wojewodów pozostało na swych stolcach wojewódzkich:

wiadomosci.onet.pl/kraj/premier-powolal-wojewodow-jerzy-miller-wraca-do-ma,1,4964265,wiadomosc.html

Przy ich powoływaniu Tusk nie zająknął się już słowem o korpusie wojewodów. Pogroził im tylko swym ulubionym ostatnio hasłem, że są jak zderzaki i jak zawiodą to won ze stołka.

Ja natomiast na kanwie tego wydarzenia mam poważne wątpliwości co do tego, czy można jeszcze w ogóle poważnie traktować to co mówi Donald Tusk ? Od czterech już ponad lat cierpi on na coś w rodzaju ADHD w dziedzinie rzucania najróżniejszych pomysłów a potem zaniechania ich realizacji. Ot rzucić coś, niech trochę pogadają i popiszą w mediach a potem zapomnieć. Przy tym te pomysły nie są rzucane dla przykrycia czegoś, co jeszcze bym zrozumiał, w końcu to polityka. Tylko często ot tak sobie. A palnę sobie coś uciesznego. I bach a to chemiczna kastracja pedofilów, a to wprowadzenie euro w roku 2013, czy 2012, a to korpus wojewodów. Tak to mniej więcej wygląda.

Na razie na szczęście poza pociesznością tych pomysłów i braku ich realizacji nic specjalnego z tego nie wynika. Poza tym, że Donald Tusk robi sobie z gęby przysłowiową cholewę.

Co jednak będzie jak Donald Tusk wyjdzie pewnego dnia i powie. Nasz kraj jest w świetnej sytuacji ekonomicznej, emerytury i renty będą płacone na czas, nasz system bankowy działa wspaniale. I okaże się, że Donald Tusk znowu sobie krotochwilę uczynił a ostatnia złotówka z bankomatu została wypłacona godzinę temu ?