„Drodzy Blogerzy, jeszcze drożsi Czytelnicy w kraju i na świecie!”
Za zgodą Julii Jaskólskiej zamieszczam jej post i apel. Od siebie dodam w przeddzień 11 listopada że pomoc takim ludziom jest też wyrazem patriotyzmu
Nadszedł moment pokazania naszej wzajemnej, ludzkiej, chrześcijańskiej solidarności. Jeden z wielce zasłużonych, szanowanych blogerów, osoba niezwykła i wybitna indywidualność, którą od kilku lat gościł Salon24 – pan Stanisław Heller– fizyk, walczy z rakiem o każdy dzień życia.
Jako osoba prześladowana w PRLu i więzień polityczny został strącony na skraj egzystencji. To oznacza, że w chwili obecnej, w ostatnich momentach życia, w dzielnej walce ze śmiertelną chorobą nie jest w stanie wykupić w aptece drogich leków przeciwbólowych. A ból to największy problem dla ludzi chorych na raka. To nieopisany ból łamie wolę życia.
Pan Stanisław na swoim blogu nieśmiało poprosił o wsparcie. Prośba dzięki uprzejmości i empatii adminów szybko zniknęła. Dlatego ją z całą mocą teraz powtarzam – pomóżmy drobnymi datkami! Darujmy jeszcze kilka-kilkanaście-kilkadziesiąt dni życia panu Stanisławowi.
Poniżej podaję konta bankowe, na które można dokonywać wpłat w złotówkach lub innych walutach
Z POLSKI i ZAGRANICY:
odbiorca: Stanisław Heller
Sierczynek 43 , 66 -320 Trzciel
Nr konta: 43 83 67 000000 69 50 62 1006 00 01
Nazwa Banku: Gospodarczy Bank Społdzielczy
Kod SWIFT (BIC code)
GBWCPLPPPL
Wielkie dzięki wszystkim ofiarodawcom za wsparcie!
lubczasopismo.salon24.pl/poetry/post/358363,pomoz-stanislawowi-hellerowi-daruj-mu-dzien-zycia
Bardzo proszę o zamieszczanie apelu na swoich blogach.
Rece wyciagniete po polski majatek narodowy musza zostac odciete!