stara-nowa notka poszerzona i skopiowana z S24 ku chwale Nowego Ekranu. przypominam ją w związku z „aferą tablicową” i oskarżeniami o masakrowanie czerwonoarmistów w polskich obozach jenieckich…
wielu komentatorów zarzuca pomnikowi Chrystusa Króla w Świebodzinie bałwochwalczy charakter. nasi ober-postępowi sąsiedzi – Niemcy opublikowali nawet w prasie wyliczankę paradoksów związanych z jego budową. opisał to dość dowcipnie Piotr Semka na rp.pl, poddając w wątpliwość tak ogromne nagromadzenie nieprawidłowości jakie demaskuje autor – Thomas Urban w „Sueddeutsche Zeitung” (streszcza to też tygodnik "Forum"). w zasadzie można stwierdzić metaforycznie, że ów dziennikarz "rozstrzelał" Nasz Pomnik podobnie, jak robili to anarchiści w czasie Wojny Domowej w Hiszpanii…
fot. Paramount News, 1936. – rozstrzelanie Chrystusa na wzgórzu Aniołów w pobliżu Madrytu. szczęśliwie pomnik częściowo przetrwał tą egzekucję i po wojnie został odnowiony na koszt rządu 🙂
moim zdaniem ten pomnik jest doskonałym katalizatorem debaty nt. dalszych losów Chrześcijaństwa w Polsce. oczywistym jest to, że przeszkadza on głównie lewackim publicystom i judaistom, ale niektórzy wierni wyznania Katolickiego także mają wątpliwości, czy tego typu "marketing" religijny ma sens.
główny pomysłodawca pomnika – Ks.Sylwester Zawadzki twierdzi, że impulsem do budowy pomnika była uroczysta intronizacja, podczas której 26 listopada 2000 roku biskup diecezjalny Adam Dyczkowski zawierzył miasto i gminę Świebodzin pod opiekę Chrystusa Króla. w ślad za tym wydarzeniem, 29 września 2006 roku, Rada Miejska w Świebodzinie podjęła uchwałę w sprawie ustanowienia Chrystusa Króla patronem miasta i gminy Świebodzin. tak więc wszystko odbyło się legalnie i w zgodzie, ale niestety patronat nie został zrealizowany ze względu na sprzeciw Watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. czy za tym sprzeciwem stał osobiście znany promotor wielkiej Świątyni Opatrzności Bożej – Ksiądz Prymas Józef Glemp – nie dowiemy się w najbliższej przyszłości, ale jedno jest pewne Ks. Zawadzki jest uznanym duszpasterzem i cenionym obywatelem lokalnej społeczności: za zasługi dla Kościoła otrzymał z rąk biskupa godność prałata i potem funkcję kustosza nowego Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, a miasto ogłosiło go w 2006 roku "Honorowym Obywatelem Gminy Świebodzin".
na koniec – nie rozstrzygając (na razie ;), czy warto stawiać takie pomniki Jezusa Chrystusa – chciałem przypomnieć o kilku innych równie okazałych obiektach, które stoją w Polsce choć wielu Chrześcijan jawnie i otwarcie domaga się ich usunięcia:
Legnica: Pomnik Wdzięczności dla Armii Radzieckiej
Pomnik Wdzięczności dla Armii Radzieckiej w Szczecinie
Olsztyn: Szubienice czyli Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej
Wyszków: pomnik żołnierzy Armii Czerwonej
Pomnik Wdzięczności dla Armii Czerwonej
ps.
fragment listu otwartego Przewodniczącego Zarządu Stowarzyszenia „Związek Kozaków w Polsce” – M. Wasilenko w związku z prowokacją w Strzałkowie:
Związek Kozaków w Polsce skupia w swoich szeregach także potomków tych, którzy po zakończeniu pobytu w obozach dla jeńców i internowanych zdecydowali się na pozostanie i życie w Polsce. W podaniach rodzinnych przekazywanych z pokolenia na pokolenie brak jest jakichkolwiek informacji o rozstrzeliwaniu, egzekucjach czy celowym zamęczeniu osadzonych w obozach żołnierzy. Często natomiast pojawiają się wspomnienia o współczuciu zrozumieniu i pomocy jaką okazywali Polacy pozbawionym ojczyzny wygnańcom.
Nasze stowarzyszenie nie jest organizacją polityczną i nie komentuje wydarzeń, które z polityką mogą mieć coś wspólnego, w tym jednak przypadku należy stwierdzić, iż umieszczenie wyżej opisanej tablicy na obelisku w byłym obozie w Strzałkowie nosi miano prowokacji obliczonej na destabilizację stosunków pomiędzy Polską i Rosją.