Pomnik Mao stanął obok pomnika Lenina w Montpellier. Decyzję podjął socjalistyczny mer – podaje rp.pl.
– Te postaci symbolizują polityczne ideologie, które odcisnęły piętno na XX wieku – tłumaczył Jean-Pierre Moure, mer jednego z największych miast południa Francji. Przyznał, że istnieją co prawda ciemne strony upamiętnionych osób, ale należy pamiętać o ich historycznych zasługach. Jego zdaniem „Mao przywrócił godność narodowi chińskiemu" i tak zostanie zapamiętany.
Kiedy w 2010 r. na placu XX Wieku w Montpellier stanął trzymetrowy pomnik Lenina, wywołało to oburzenie wykraczające poza granice Francji. Kilkudziesięciu eurodeputowanych wystosowało do władz miasta petycję, domagając się zburzenia pomnika, który jak napisali, znieważa pamięć ofiar sowieckich. Żądali też, by zrezygnowano z zapowiadanego postawienia monumentu Mao Zedonga.
Według autorów Czarnej Księgi Komunizmu Mao i jego oprawcy mają na koncie co najmniej 65 milionów ofiar śmiertelnych. Szacunki te uważane są zresztą przez specjalistów za bardzo ostrożne. Czyni to chińskiego komunistycznego dyktatora najkrwawszym tyranem w historii ludzkości.
Więcej:
http://www.rp.pl/artykul/918290.html
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."