Polskość to nienormalność.

Na szczęście jest normalny prezydent, normalny premier, normalny rząd, normalny Sąd Najwyższy, normalny PZPN …

Tylko co oni, normalni, tu robią, w tym kraju nad Wisłą! Przecież Donald Tusk dawno temu uznał, że polskość to nienormalność i uczynił z tego swoją dewizę życiową, która obecnie obowiązuje, nie tylko w jego partii Platformie Obywatelskiej, ale także w rządzie i we wszystkim, co się z jego udziałem dzieje.

My, nienormalni, ale Polacy, żyjemy od wieków w Polsce. A gdzie jest ich Ojczyzna, ojczyzna tych normalnych, tych którzy sami co chwilę udowadniają, że Polakami nie są, jednak z dziwnych powodów krecą się tu między nami, niczym …

Doszło do tego, że już nawet polską reprezentację narodową zlikwidowali. O tym, że Komorowski, Tusk i im podobni wstydzą się polskości, przekonaliśmy się nie raz, więc już przestaliśmy się temu dziwić. Ale o co chodzi PZPN-owi, czego się wstydzą, mimo że mają w swojej nazwie słowo "Polski" – czyżby tego, że jawnie traktują Polskę jak dojną krowę? Może jednak bardziej wstydzą się poziomu gry szkolonych przez Smudę graczy? Nasuwać się może także inne wytłumaczenie wyboru takich właśnie strojów dla reprezentacji:

To chęć wytrącenia z rąk kibiców podstawowego zarzutu wobec reprezentantów i teraz

występując w tych strojach – choćby przegrywali 10 : 0 – to nikt im nie zarzuci, że grają bez jaj!

Jest jeszcze inna korzyść. Piłkarze, patrząc na takiego Latę czy Piechniczka a jeszcze częściej na trenera Smudę, nie muszą już nic mówić, pokazując wprost co myślą o swoich decydentach. A może pokażą całemu PZPN-owi i rządowi , że naprawdę mają jaja i oświadczą, że w takim błazeńskim stroju żaden z nich nie wystąpi w meczu reprezentacji …

Link do zdjęcia wprowadzającego:

tinyurl.com/d6he4fr