Bez kategorii
Like

Polskie orzełki jako nazistowskie pamiątki

27/08/2012
440 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

W sobotnim wydaniu „Polski” przy tekście o nazistowskich pamiątkach pojawiło się zdjęcie, na którym znalazły się też dwa przedwojenne godła polskiego wojska – podają wirtualnemedia.pl.

0


Jan Kulig, dziennikarz związany m.in. z Agorą, poinformował o tym policję i domaga się od redakcji „Polski” sprostowania, przeprosin i wpłaty ponad 30 tys. zł na cele społeczne.

W sobotę w warszawskim wydaniu „Polski” ukazał się tłumaczony z „The Times” tekst „Nazistowskie pamiątki w cenie”, przy którym obok fotografii Adolfa Hitlera znalazło się zdjęcie pokazujące takie pamiątki, czemu towarzyszył podpis: „Wśród kradzionych pamiątek są zarówno wojskowe medale, jak naczynia czy narzędzia stosowane przez nazistów m.in. w obozach śmierci”. Sęk w tym, że na górnym zdjęciu z lewej oprócz faktycznych odznaczeń nazistowskich znalazły się dwa orzełki w koronie, używane przez polskie wojsko do października 1939 roku. O sprawie poinformował nas Jan Kulig, dziennikarz i scenarzysta, który w przeszłości był m.in. dziennikarzem Radia ZET, dyrektorem programowym grupy radiowej Agory i szefem strategii produktowej RMF FM.

„W artykule ‘Polski’ nie ma jednego zdania o tym, że prezentowane odznaki nie są odznakami nazistów. Nie ma też informacji, że te dwa orzełki to odznaki zdobyte przez Niemców na Polakach po agresji we wrześniu 1939 roku. Na zdjęciu orzełki są duże i rozpoznawalne, a tymczasem autor artykułu wielokrotnie powtarza, że jego tekst dotyczy ‘nazistowskich pamiątek’” – zauważa Kulig. „Moim zdaniem zestawienie godła państwa polskiego ze słowami "nazistowskie pamiątki" i fotografią Adolfa Hitlera jest przekroczeniem prawa” – ocenia. „Przyznam, że gdy czytam takie artykuły jak ten, to czuję wstyd i zażenowanie. Jest granica popełniania błędów i braku rozsądku; tą granicą jest dobro wspólne – w tym wypadku dobro symboli państwowych, czyli symboli łączących osoby mieszkające w tym państwie, bez względu na narodowość, wyznanie czy przekonania” – opisuje dziennikarz. „Konsekwencją braku dbania w Polsce o sprawy łączące Polki i Polaków jest, niestety, późniejsze przypisywanie przez cudzoziemców Polakom zbrodni popełnionych przez Niemców, głównie na Żydach i Romach. Jako tłumacz z wykształcenia informuję, że zwroty ‘camp de concentration polonais’ czy ‘polnisch Konzentrationlaeger’ w zasadzie już weszły do francuskiego i niemieckiego na stałe i są używane mniej więcej tak, jak w polskim ‘barszcz ukraiński’” – twierdzi Kulig.

Więcej:

http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/polskie-orzelki-jako-nazistowskie-pamiatki-w-polsce-dziennikarz-zawiadamia-policje

 

0

Aleksander Pi

"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."

1837 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758