Bez kategorii
Like

„Polski rząd wycofując się z aktywnej polityki wschodniej, spełnił żądania rosyjskie”

07/03/2012
465 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Francuzi sprzedają Rosji broń (mistrale), Niemcy budują centrum szkolenia bojowego armii rosyjskiej pod Niżnym Nowogrodem. A dokładamy do tego, choćby płacąc najwyższe ceny gazu w Europie.

0


 

 
 
 
"Polski rząd wycofując się z aktywnej polityki wschodniej, spełnił żądania rosyjskie"
 
Opozycja na moskiewskich ulicach jest za słaba, aby zaszkodzić Putinowi. Chyba, że służby zechcą ja wykorzystać do własnych rozgrywek – mówi w rozmowie z wPolityce.pl i Stefczyk.info dr Przemysław Żurawski vel Grajewski z Uniwersytetu Łódzkiego. Politolog gorzko konstatuje, że na własne życzenie zrezygnowaliśmy z jakiejkolwiek podmiotowości w polityce wschodniej.
 
Dr Przemysław Żurawski mówi w tym wywiadzie o polityce cara Putina i Rosji, sytuacji międzynarodowej Rosji oraz o apelu Unii do Rosji i Chin o pomoc. Jednak, zainteresowani mogą to znaleźć na stronie wpolityce.pl. Tutaj zacytuję opinię Żurawskiego o zdradzieckim, agenturalnym rządzie Tuska płacącym Rosji bajońskie kwoty za nic…
 
* * * * *

Przecież Ukraina i Białoruś w ostatnich latach wykonały zwrot ku Wschodowi, co może być interpretowane jako sukces Moskwy. Myślę, że ten kierunek będzie dla Rosji obszarem tworzenia propagandowego – co najmniej – sukcesu, natomiast na kierunku amerykańskim, dalekowschodnim czy centralnoazjatyckim będą narastały kłopoty.

A jak będzie wyglądać polityka Putina wobec Polski i jak nasze władze powinny się zachowywać wobec Kremla? Z jednej strony od dwóch lat mami nas się tymi okrągłymi zdaniami o ociepleniu, o normalizacji stosunków, ale z drugiej ani w polityce historycznej, ani energetycznej, ani w kwestiach bezpieczeństwa przełomu nie widać. Przeciwnie – jesteśmy pod coraz większym naciskiem Rosji a jednocześnie coraz bardziej przez nią ignorowani, mówiąc najdelikatniej.

I to się nie zmieni. Rząd polski ustami swojego ministra spraw zagranicznych wyraźnie zadeklarował wycofanie się z aktywnej polityki wschodniej, co miało miejsce 31 sierpnia 2009 roku w słynnym artykule Sikorskiego. I potwierdza to czynami. Mamy wyraźne ochłodzenie relacji z państwami bałtyckimi, przede wszystkim z Litwą. Dzieje się to na tle mniejszościowym, ale nie tylko. Polska nie weźmie udziału w inwestycji trzech państw bałtyckich w elektrowni jądrowej w Wisaginie, w której pierwotnie mieliśmy uczestniczyć. Na szczęście w zeszłym tygodniu mieliśmy pozytywną informację, że podtrzymujemy polskie zaangażowanie w budowę mostu energetycznego z państwami bałtyckimi, co pewnie będzie przedmiotem kontrowersji z Rosją.

Kontrowersji?

Warto pamiętać, że szef elektrowni w Wisaginie jesienią 2011 roku wypadł w tajemniczych okolicznościach za burtę na Zalewie Kurońskim i zginął bez wieści. Na tym polegają „kontrowersje z Rosją” na styku twardych interesów.

A przecież Litwa to najmniejszy z naszych wschodnich sąsiadów.

Mamy oczywiście zupełne wygaszenie kierunku ukraińskiego, w istotnej mierze z uwagi na wydarzenia na samej Ukrainie, ale rząd polski starał się o to od stycznia 2008 roku, gdy wyraźnie wycofał się z poparcia dla Ukrainy w jej sporach z Rosją. Podobnie nieobecni jesteśmy na obszarze Gruzji, a zatem faktycznie spełniliśmy żądania rosyjskie, czyli wycofaliśmy się z polityki rywalizacyjnej na obszarze między Rosją a Unią Europejską.

Nic nie dostając w zamian.

Przeciwnie – dokładamy do tego, choćby płacąc najwyższe ceny gazu w Europie. Niech świadectwem tego będzie skierowanie sprawy przeciwko Gazpromowi – bardzo słuszne zresztą – przez ministra Mikołaja Budzanowskiego  do arbitrażu w Sztokholmie. W kwestiach energetycznych absolutnie nie widać tego rzekomego ocieplenia relacji polsko-rosyjskich. Inna kwestia to dążenie Polski do utrzymania się w tzw. głównym nurcie polityki europejskiej, kształtowanym przez Niemcy i Francję. Te z kolei grają na współpracę z Rosją, również w sensie antyatlantyckim, antyamerykańskim.

Francuzi sprzedają Rosji broń (mistrale), Niemcy budują centrum szkolenia bojowego armii rosyjskiej pod Niżnym Nowogrodem (porozumienia z czerwca 2011 r.). A nie wiadomo nic na temat jakiegokolwiek konsultowania tych decyzji z Polską, czy to jako partnerem z Unii, NATO czy z Trójkąta Weimarskiego. A zatem rzekoma silna pozycja Polski polega na tym, że w ogóle nie bierze się jej pod uwagę przy tego typu sprawach. Chyba, że założymy, iż Polski nie interesuje transfer wysokiej technologii wojskowej do Rosji. Przy tym dziwnym założeniu moglibyśmy uznać, że wszystko jest w porządku. Myślę więc, że we wszystkich tych obszarach będziemy marginalizowani za zgodą polskiego rządu. To realizowana od paru lat polityka, która dotarła już chyba do świadomości decydentów na Kremlu, a także do innych naszych sąsiadów. Stąd nie zabiegają oni o poparcie Polski, tylko o decyzje w tych centrach, w których rzeczywiście zapadają. Nowa kadencja Putina raczej to zjawisko nasili niż osłabi.

* * * * * 

Cytowane za: Putin ma komfortową sytuację w Europie. „Polski rząd wycofując się z aktywnej polityki wschodniej, spełnił żądania rosyjskie” 

0

Andy-aandy http://blogmedia24.pl/blog/3727

Niezależny wędrownik po necie, czasem komentujący... -- Ekstraktem komunizmu i jego naturą, tak samo jak naturą kaądego komunisty i lewaka są: nienawiść, mord, rabunek, okrucieństwo i donos... Serendipity — the faculty or phenomenon of finding valuable or agreeable things not sought for...

823 publikacje
236 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758