Polski ambasador krytykuje niemiecką kolej

Narzekamy na PKP? Polski ambasador w Berlinie Marek Prawda krytykuje niemiecką kolej.

Nietypowe jak na dyplomatę słowa padły podczas odbywającego się w weekend we Frankfurcie nad Odrą i Słubicach kongresu Federalnego Związku Towarzystw Niemiecko-Polskich. Wypowiedzi Marka Prawdy przytacza dziennik „Märkische Oderzeitung”.

Ambasador wypomniał Deutsche Bahn, że zaniedbuje połączenia między Berlinem a Szczecinem i Wrocławiem. Czas przejazdu 329-kilometrowego odcinka ze stolicy Niemiec do Wrocławia to w tej chwili prawie sześć godzin, przeszło dwa razy więcej niż przed II wojną światową.

Niewiele lepiej jest na trasie ze Szczecina do Berlina (134 km). Bezpośredni pociąg jedzie dziś tędy godzinę i 45 minut. Mógłby szybciej, ale prawie 40-kilometrowy odcinek, głównie po stronie niemieckiej, wciąż jest jednotorowy i czeka na elektryfikację. W dodatku większość składów kursuje tylko do Angermünde, gdzie trzeba się przesiadać.

źródło: Newsweek