Solidarność- III Droga- Polska droga do wolności jest jeszcze przed nami a droga jest długa i wiele jeszcze wody w Wiśle upłynie ale jedno jest pewne musimy pójść tą drogą. Musimy odzyskać wolność w gospodarce i ekonomiczną i suwerenność państwa.
Trzecia droga łamie schematy doktrynerów ze Wschodu i Zachodu. Kluczowa rola Solidarności 1980 roku. Wizja społeczno-ekonomiczna, trzecia droga synteza dwóch systemów, modeli komunizmu i kapitalizmu. Przeczytałem artykuł sir Juljana Rose „Polska do wzięcia. Oto garść moich refleksji na temat Solidarności. I ważne pytanie na wstępie. Dlaczego ten wielki ruch społeczny polskich robotników poniósł taką klęskę. Bo faktycznie to jest klęska sił wolności w Polsce. Wszystko wskazywało na zwycięstwo, pokonanie komunizmu w naszym kraju to zasługa Solidarności a nie jednego człowieka Lecha Wałęsy. A jednak ten wielki zryw polskich robotników odniósł zwycięstwo, ale niestety pyrrusowe. Dalsze wydarzenia dzisiaj już historyczne wykazały, że nikt z przywódców ruchu Solidarność nie miał pojęcia elementarnego o ekonomii, Lech był greengo całkowity, Michnik, Kuroń-stratedzy Solidarności jak i Geremek byli zielonymi również…A Leszek Balcerowicz był niedoukiem z ekonomii, jedynie znał się na marksizmie-leninizmie a to o wiele za mało…
Plan Balcerowicza był w istocie planem Sorosa i Sachsa. Balcerowicz nie miał nawet doktoratu z ekonomii i żadnego doświadczenia. Tego wszystkiego dowiedzieć się mogą wszyscy Polacy z wywiadu jaki przeprowadził Paweł Pietkun z prof. Witoldem Kierzunem w NE. Niestety zwyciężyli zwolennicy doktrynerzy typu Friedmana, który był za wolnym rynkiem na 100%, za prywatyzacją i sprzedażą państwowych udziałów w przedsiębiorstwach które dotychczas były państwowe, z racji zasady komunistycznej-wszystko było nasze i tyle… No i jak dzisiaj wiemy wszystko poszło do Żyda, jak się mówi potocznie. Solidarność miała ponoć program o samorządowej demokracji, o reformie zarządzania gospodarką i rynkiem nad wszystkim miały czuwać rady pracownicze i kolektyw robotniczy. Wszystko to śmierdziało robotnikom a jeszcze więcej inteligentom, którzy byli doradcami Solidarności. Socjalizm śmierdział chyba Żydowskim czosnkiem. Do tego stopnia, że neoliberałowie wzięli całą władzę w swoje ręce i zaczęli rządzić a jak, to wszyscy wiemy, jak to się marnie skończyło dla robotników, chłopów, częściowo i dla inteligencji także. I dla Polski fatalnie!!!
Odzyskana niepodległość i wolny rynek dobrze zrobił tylko poskomunistom, którzy przemalowali się za neoliberałów. Wolność okazała się iluzją. Przyszło nowe zniewolenie tym razem ze strony kapitału i globalnego kapitalizmu z Zachodu. Trzecia droga jako program Solidarności nie zaistniała i gdzieś się zapodziała. Nie może bowiem tak być, żeśmy co dopiero wyzwolili się z pod czerwonej okupacji, tylko po to byśmy teraz znowu żyli pod nową okupacją neoliberalno-demokratyczną z Zachodu a tak naprawdę jesteśmy znowu kolonią amerykańską spółka z UE. Trzeba zatem odkurzyć idee III Drogi, sir Julian Rose przypomina nam Polakom jej idee i program. Robotnicy przegrali i poszli w niewolę ale polscy chłopi niegdyś zwyciężyli bolszewicki kolektywizm i nie dali się zapędzić do kołchozu, to i teraz się nie dadzą kapitalistom z Zachodu. Ja pamiętam napis na oborze chłopskiej za komuny: „Wolna Europa nie da rady ołgać chłopa”. Ołgać się dali towarzysze z byłego PZPR-u i panowie inteligenci po wysokich szkołach z wielkich miast.
Faber