„ Byłoby niemądre/nieroztropne pokładać duże zaufanie w pomocy, aktywnej lub pasywnej, z Polski”
Począwszy od I wojny światowej sztabowcy W. Brytanii i Francji spotykali się regularnie opracowując strategię obrony i przeciwdziałania zagrożeniom ze strony potencjalnych agresorów. Było to gremium wypracowujące decyzje które były zatwierdzane później na najwyższych szczeblach wojskowych oraz politycznych.
Od 29.03.1939 do 31.08.1939 odbyło się aż 16 spotkań tegoż gremium. Przewodniczącymi delegacji francuskiej byli: generał A. Lelong (większość spotkań) i wiceadmirał J. Odend’hal, a delegacji brytyjskiej to: komandor V.H. Danckwerts (większość spotkań) oraz kontradmirał W.S. Chalmers.
Memoranda i protokoły ze spotkań przechowywane są w brytyjskich National Archives w Kew – teczka CAB 29/160
Pierwsza sesja odbyła się 29 marca 1939 roku o godz. 11.00 i była poświęcona sprawom organizacyjnym i proceduralnym. Za podstawę do dalszej dyskusji przyjęto założenie, że sojusz W. Brytanii i Francji walczy z Niemcami oraz Włochami, przy czym na późniejszych etapach wojny możliwe jest włączenie się Japonii. Ustalono również, że odbywające się równolegle rozmowy przedstawicieli flot obu krajów rozpoczną się 1 kwietnia 1939 roku.
Delegacja francuska otrzymała 5 memorandów złożonych 28 marca, w tym najważniejszy AFC(J)4 „Założenia polityczne” oraz AFC(J)5 „Podsumowanie ekonomiczne”, AFC(J)6 „Porównanie sił”, AFC(J)7 „Metody wojny”, AFC(J)8 „Ogólny problem strategiczny”.
AFC(J)4 „Założenia polityczne” to krótki dokument, w którym przedstawiono najważniejsze pod względem planowania strategicznego elementy sytuacji politycznej. Wydzielono dwie grupy państw, następująco charakteryzując ich nastawienie:
I. Alianci i państwa przyjazne w Europie:
1. Portugalia, Egipt, Irak (oba przy założeniu, ze będą zadowoleni z rozmów w sprawie Palestyny)
2. Turcja (neutralna, nie wykluczone wystąpienie po stronie aliantów), Grecja (neutralna sprzyjająca aliantom)
II. Inne państwa:
3. USA – przyjazna neutralność, niewykluczona modyfikacja ustaw o neutralności na korzyść aliantów, mało prawdopodobne aktywne wystąpienie, chyba, że w późniejszej fazie.
4. ZSRS – prawdopodobnie niechętnie będzie interweniował bezpośrednio. Wyjątek – bezpośrednie zagrożenie. Powstrzymujące oddziaływanie na Japonię.
5. Japonia – mało prawdopodobne wystąpienie od początku, ale stałe działanie wbrew interesom aliantów na Dalekim Wschodzie. Prawdopodobnie nawet wtedy, gdy alianci będą zagrożeni porażką, nie wystąpi w obawie przed ZSRS oraz USA.
6. Hiszpania – jej podejście może mieć istotny wpływ na przebieg wojny. W interesie aliantów przynajmniej neutralność. Nie można wykluczyć nieprzyjaznego podejścia nacjonalistów hiszpańskich i udzielenia Niemcom i Włochom zgody na bazy lotnicze i morskie.
7. Polska (dosłownie) – „ Byłoby niemądre/nieroztropne pokładać duże zaufanie w pomocy, aktywnej lub pasywnej, z Polski”
8. Inne kraje – będą się skłaniać ku aliantom i spróbują pozostać neutralne. Jednak będą podlegać dużej presji politycznej lub gospodarczej by zapobiec przyłączeniu się bądź pomocy aliantom albo by zmusić je do dostarczania zaopatrzenia Niemcom.
Dopiero 5 kwietnia pojawia się punkt: Alians z Polską, ale żadnych konkretów nie ustalono poza ogólnikowymi stwierdzeniami politycznymi w tym względzie. Szerzej sojusz z Polską został omówiony 26 kwietnia. Podstawą dyskusji było memorandum AFC(J)44 „Studium warunków, które wyniknęłyby z przymierza między Polską, a W. Brytanią i Francją”. Punktem wyjścia dla autorów studium było założenie, że Niemcy chcą wyeliminować wszelkie możliwości koalicji na swoim wschodnim froncie i ustanowić tam hegemonię militarną i ekonomiczną. Wejście Polski do wojny po stronie aliantów oznaczałoby fiasko tego planu. Z kolei alianci mogliby liczyć na pojawienie się na wschodniej granicy Niemiec 50 dywizji sojusznika. Druga część studium poświęcona jest rozważaniom o wpływie aliansu z Polską z punktu widzenia użycia lotnictwa. Stwierdzono, że przystąpienie Polski do koalicji prawdopodobnie nie okaże się dużym wsparciem jeśli chodzi o osłabienie sił niemieckiego lotnictwa. Autorzy studium stwierdzają też, że na morzu alians z Polską wprowadzi niewielkie zmiany. Co prawda Niemcy będą musieli utrzymywać jakieś jednostki na Bałtyku, ale okoliczność ta nie będzie miała wpływu na działania admiralicji niemieckiej. W podsumowaniu stwierdza się, że przystąpienie Polski do wojny po stronie aliantów za pełni wartościowe tylko wtedy, gdy zostanie utworzony długi, solidny i trwały front.
Na 13 spotkaniu 3 maja poruszono także sprawę Polski. Oto fragment:
Lelong: Nie może być żadnej kwestii szybkiego ataku na Linię Zygfryda. Wydaje się, że w omawianych okolicznościach, nie ma innej alternatywy działania niż natarcie na Niemcy przez Belgię i Holandię, naturalnie za zgodą – o ile może być uzyskana przez oba kraje.
Noiret: Nawet to rozwiązanie może sprawiać poważne trudności, jeśli Niemcy zbudują rozległe fortyfikacje wzdłuż granic Belgii i Holandii
Lelong: Jeśli zostanie utworzony silny front wschodni z sił Grecji, Turcji, Rumunii, Polski – i być może ZSRS, ponadto jeśli Włochy pozostaną neutralne a Niemcy nie będą atakować Linii Maginota zbyt mocno, to możliwe będzie wygospodarowanie sił do wysłania wsparcia frontu wschodniego w postaci sił specjalnych i materiałów.
Kennedy: Zakładając w tej chwili, że Włochy będą wrogie, chciałbym zapytać się, jakie siły będą mogły być uwolnione z frontu zachodniego jeśli Niemcy pozostaną na początku w defensywie? Czy byłaby jakakolwiek perspektywa skoncentrowania dużych sił do zaatakowania Włoch i słabego punktu w Austrii o którym mówił gen. Lelong? Czy możemy się zgodzić, że należy uwzględnić możliwość późniejszego ataku Niemiec przez Niderlandy – miałoby to znaczący wpływ na liczbę wojsk, które mogłyby być udostępnione.
Lelong: Dopóki będzie istniała możliwość niemieckiego ataku, przez pierwszych kilka miesięcy wojny nie będą dostępne, żadne poważne siły.
Noriet: Do przeprowadzenia natarcia przez wspólną granicę z Włochami byłoby wymaganych 30 dywizji. Co nieco w tym kierunku będzie można zrobić po przybyciu sił brytyjskich do Francji.
Slessor: Sugeruję, że Polsce mogłoby być udzielone jakieś wsparcie lotnicze. Celem powinno być zapewnienie Niemcom niedogodności wojny na dwa fronty.
Wreszcie 15 sierpnia 1939 roku pojawia się opracowany przez Brytyjczyków dokument AFC(J)92 „Anglo – francuskie działania dla wsparcia Polski” jest to pismo sekretarza delegacji brytyjskiej A.T. Cornwallisa-Jonesa do generała Lelonga datowane na 14 sierpnia. Na początku pisma przewodniego pada istotne stwierdzenie, że po wymianie poglądów na 13 spotkaniu, stało się jasne, ze nie jest możliwe rozpatrywanie jakiejkolwiek natychmiastowej akcji na lądzie lub na morzu, która mogłaby pomóc Polsce. Pozostaje więc tylko ofensywa w powietrzu przeciw Niemcom. Brytyjczycy rozważali też problem współpracy polskich władz wojskowych kwestii wojny powietrznej i kładli duży nacisk na zgodę Polski na wspólną politykę bombardowań. Według nich pożądane byłoby, żeby Polacy konsultowali z aliantami każdy atak lotniczy na cele w Niemczech, i żeby spełniały one wspólnie przyjęte warunki.
Z przedstawionych dokumentów wynika, że strategię sojuszników ustalono stosunkowo wcześnie, bo już 4 kwietnia 1939 roku. Ustalone wówczas założenia, czyli obrona nienaruszalności terytorialnej Francji i W. Brytanii oraz wyeliminowanie Włoch z wojny w pierwszej kolejności nie zmieniły się, aż do wybuchu wojny. Także sojusz z Polską nie modyfikował ogólnej strategii aliantów. Warte podkreślenia, ze defensywna postawa na granicy z Niemcami oznaczała brak aktywnych działań przeciw pozycjom niemieckim, co stoi w jaskrawej sprzeczności zarówno z polsko-francuskim układem wojskowym, jak i francuskimi zobowiązaniami wobec polski zaciągniętymi w maju 1939 roku podczas sztabowych rozmów polsko-francuskich. Tym bardziej, ze w cytowanym już dokumencie AFC(J)92 ta defensywa została wyraźnie powiązana z brakiem wsparcia dla Polski na lądzie i morzu. Jedynym wyjątkiem od defensywy na zachodzie Europy miały być działania lotnictwa, ograniczone do celów stricte wojskowych.
Jest tylko jedna rzecz w zyciu ludzi, narodów i panstw, która jest bezcenna: ta rzecza jest honor. Józef Beck