Coraz więcej osób jako ostateczne rozwiązanie problemów życiowych wybiera samobójstwo.
Jak informuje "Rzeczpospolita", tylko w tym roku doszło do ponad 3,8 tys. prób odebrania sobie życia, czyli o blisko 20 proc. więcej niż w tym samym okresie zeszłego roku.
– Kiedyś na decyzje samobójców miały wpływ problemy emocjonalne czy zawody miłosne. Teraz doszły do tego pułapki związane z czarną wizją ekonomiczną przyszłości. Brak pieniędzy, pracy czy lobbing są ostatnią kroplą, która przepełnia czarę goryczy i skłania ludzi do targnięcia się na życie – mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny.
Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji w okresie od stycznia do końca września br. 3818 osób podjęło próby samobójcze, a 2869 z nich zakończyło się śmiercią.
Dla porównania w całym ubiegłym roku takich zamachów było 4184, a finałem 3062 był zgon.
W Hiszpanii rząd zawiesił eksmisje.
W Polsce natomiast zmiany w prawie idą w tym kierunku, by jak najprędzej i jak największą liczbę osób wyprawić pod most.
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o krajowym rejestrze długów, która pozwala sekować obywateli za przedawnione zobowiązania, których rzekomi wierzyciele nie są w stanie często wykazać.
Myślę, że zbliża się pora, by zamknąć laptop.
I wyjść na ulicę.
14 11.2012