Temida – personifikacja sprawiedliwości. Kobieta z wagą i mieczem w dłoni.
Ma zasłonięte oczy co ma być symbolem bezstronności. Ale ja tu bajdu, bajdu o szlachetnej bogini. Srutu tutu o jakichś beztronnościach i sprawiedliwości. Jak jakiś ostatni naiwniak piszę. Bo przecież wystarczy, że w sądzie pojawi się sprawa dotycząca Agora S.A. i od nędznej polskiej odmianie i podróbie Temidy z oczu spada opaska. Do tego stopnia spada, że w identycznej sprawie potrafi trzy razy skazać a raz uniewinnić. Zgadnijcie koteczki kogo uniewinnić ?
www.rp.pl/artykul/10,716969-Agora-nie-musi-przepraszac-Podkanskiego.html
Największym kuriozum jest to, że skazania nastąpiły za cytowanie informacji. Natomiast uniewinniono źródło, że tak to określę informacji.
Nic dziwnego, że Adam Michnik lata do sądu tak często jak Niesiołowski, czy Palikot do TVN24. Wie, że każdą sprawę ma z góry wygraną. I że może liczyć na "sprawiedliwe" i "bezstronne" wyroki.