Polska solidarna czy bogoojczyźniana.

A może to zmieszanie „ekonomicznych” z „bogoojczyźnianymi” nastąpi na NE? – jak myślisz.

      Nawiązanie do nazwy powstającego nowego ugrupowania politycznego Polska Solidarna będzie tu raczej przypadkowe. Faktem wyrzucenia z gniazda nieopierzonych piskląt z powodu braku politycznego żarcia (stanowisk) nikt za kilka tygodni przejmował się nie będzie. Będzie to raczej podobna powtórka z rozrywki jaką oglądaliśmy przy okazji secesji struzikowców. Po tym co obserwujemy, to widać, że ani latać ani polować nie potrafią i rozpaczliwie próbują wdrapywać się na pień na którym gniazdo – a więc wikt i opierunek. Tymczasem lisy zwietrzyły zakąskę.

      Jednak na prawicy zarysowała się jakaś nowa linia podziału. Ten podział zgrabnie narysował nam @Mariovan w swej notce Nowy podział polityczny Pomijany kosmopolitów, bo trudno ich brać pod uwagę jako uzdrowicieli a zajmijmy się patriotami. Tu wyraźnie widać nieuświadomiony brak porozumienia pomiędzy patriotami „ekonomicznymi” a „bogoojczyźnianymi”. Dla jednych patriotą jest ten, kto odpędza od granic złodziei, dla drugich, ten co w procesji głośno śpiewa.

Można by nad tym faktem przejść do porządku dziennego gdyby… no właśnie?

      Na zdrowy rozum zrozumieć tego nie sposób. Skąd ta wojna, gdzie tkwią przyczyny tej młócki ekonomicznych z bogoojczeźnianymi? Dlaczego w Polsce nie doszło do symbiozy religii i ekonomi? Dlaczego postulaty SNK traktowane są jako podstępna próba wpełźnięcia nad Wisłę „socjalizmu pobożnego”.

      Kto zatem tę „Polskę Solidarną” zrobić może. Według mnie następni odszczepieńcy z PiS-u. To się stanie wkrótce i będzie to takie „do trzech razy sztuka”. Wyciągną naukę od Palikowa (tylko co do metody) i w chwili opuszczenia gniazda będą mieli kilkanaście konkretnych postulatów legislacyjnych w obszarze nowej architektury finansowej, ustroju gospodarczego i polityki gospodarczej a dodatkowo będą chcieli to kropidłem pokropić.

      Może masz mi za złe, że przewiduję rozwój przez podział a nie przez kiełkowanie. Tu chodzi o tę finansową pępowinę, która da życie. Nowe ziarna na tej nieurodzajnej glebie szybko butwieją.

A może to zmieszanie „ekonomicznych” z „bogoojczyźnianymi” nastąpi na NE? – jak myślisz.