Poniżej lista państw należących do UE (+ Szwajcaria, Norwegia, Islandia i Lichtenstein) pod względem ilości przyjętych legalnie imigrantów spoza terytorium UE w 2015 roku.
Jeśli chodzi o ilość wydanych pozwoleń na pobyt dla osób spoza UE, to zgodnie z raportem Eurostatu w 2015 roku najwięcej takich pozwoleń wydały władze Wielkiej Brytanii – 633,0 tys. (wzrost o 65,2 tys. w porównaniu z 2014 rokiem). Polska w tym zestawieniu zajęła drugie miejsce – w ciągu ubiegłego roku pozwoleń na pobyt dla osób spoza UE wydaliśmy aż 541,5 tys. (wzrost o 186,1 tys. w porównaniu z 2014 rokiem). Zdecydowana większość imigrantów przyjeżdżających do Polski pochodziła z Ukrainy. Trzecie miejsce w tej kategorii zajęła Francja – 226,6 tys. pozwoleń na pobyt dla osób spoza UE. Dopiero na czwartym miejscu uplasowały się Niemcy, które w 2015 roku przyjęły w swoje granice 194,8 tys. legalnych imigrantów spoza UE.
Imigrantów przyjmują też kraje spoza UE, np. Kanada. Choć jest znacznie większa od Polski, przyjmuje ich rocznie mniej niż nasz kraj, ale władze chcą to zmienić.
W przyszłym roku Kanada wzorem roku bieżącego chce przyjąć na swoim terytorium blisko 300 tysięcy imigrantów. Rządzący tym krajem liberałowie twierdzą, że przyjęcie cudzoziemców doprowadzi do wzrostu gospodarczego, a za takim rozwiązaniem opowiedziały się największe organizacje pracodawców.
Minister imigracji John McCallum z Liberalnej Partii Kanady poinformował media, że w przyszłym roku w jego kraju osiedli się blisko 300 tys. imigrantów, a więc tyle samo co w roku bieżącym. Zdaniem kanadyjskiego polityka, napływ cudzoziemców jest korzystny z powodów demograficznych (miejscowe społeczeństwo bowiem się starzeje), natomiast poprawa w tym względzie wpłynie pozytywnie także na wzrost gospodarczy. Jednocześnie rządowa rada ds. multikulturalizmu rekomendowała gabinetowi premiera Justina Trudeau, aby skupiać się w mniejszym stopniu na ściąganiu uchodźców, natomiast w większym na sprowadzanie do Kanady utalentowanych przedsiębiorców oraz najzdolniejszych studentów.
Na rzecz ściągnięcia większej liczby imigrantów lobbowały największe organizacje kanadyjskich pracodawców, które domagały się napływu cudzoziemców w wysokości blisko 450 tys. osób rocznie. Przedsiębiorcy narzekali też, że procedury udzielania pozwolenia na prace są wydawane w zbyt wolnym tempie, natomiast rządzący nie chcą wprowadzić zmian, bowiem boją się nacisku przeciwników imigracji.
Od 2011 do 2015 r. Kanada ściągała blisko 260 tys. imigrantów rocznie, natomiast liczba ta zwiększyła się w tym roku z powodu napływu grupy blisko 30 tys. syryjskich uchodźców.
Na podstawie: Ec.europa.eu, Time.com, Onet.pl
Źródło: Niewygodne.info.pl [NI], Autonom.pl [A]
2 komentarz