niech Ci nie braknie nigdy Orle męstwa…
niech Ci nie braknie nigdy Orle męstwa
aby rozerwać niewoli kajdany
Matka na Krzyżu męczeństwa rozpięta
błogosławione Matko Twoje rany
i kości Przodków pod Twymi krzyżami
to z nich wyrasta siła zmartwychwstania
to Oni wzrosną tym Ziarnem co będzie
piąć się do blasku w godzinie świtania
zrzuć z siebie Matko te śmiertelne węże
i uczyń z krzyża i tarczę… i miecz….
Bóg będzie światłem w ciemności niewoli
a wierność Bogu to najwyższa rzecz !
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid