Żona zapytała mnie, a co im daje w zamian?
Jak to, co?
W żartobliwych rodzinnych rozmowach śmiejąc się mówiłem swoim dzieciom, że będę żył ponad 100 lat, również przy każdej okazji rodzina życzyła sobie zdrowia i długich lat życia.
Minęło kilkanaście lat i nasze marzenia zaczęły się spełniać.
Już dziś według statystyk średnia życia w Polsce wynosi 68 lat w tym dla mężczyzn 71lat i 65lat kobiety.
Prognozy są bardzo obiecujące i w ciągu 40-50 lat polak będzie żył średnio 90 lat, to blisko moich żartobliwych 100 lat.
Myślę, że taki stan długowieczności to wynik dobrego wyżywienia, ( zdrowa żywność z importu) i stabilizacji życiowej (pewny brak dochodów z powodu bezrobocia), to wszystko zapewnia nam zdrowie psychiczne i fizyczne a zatem długie życie.
Nic, więc dziwnego, że taki stan wymusił na Donaldzie podjęcie decyzji o podwyższeniu wieku emerytalnego.
Osiągnięciem Rządu Donalda to zielona wyspa dla młodych i wykształconych polaków.
Tusk otworzył im granice i zlikwidował miejsca pracy tym samym umożliwił w ten sposób wyjazd młodych z kraju.
Obecnie rząd POTuska pragnie, aby ci, co już wyjechali zadeklarowali, że do polski już nie powrócą.
Żona zapytała mnie, a co im daje w zamian?
Jak to, co?
Życie w dobrobycie, bo w Polsce już nic nie będzie!
Ps.
Tylko czy mnie, jako 100 letniemu mężczyźnie z super emeryturą nie przewróci się w głowie od tego dobrobytu?
Jestem zwyklym czlowiekiem który zdobyl wszechstronne doswiadczenia przezyl troche lat i umie wyciagac wnioski