niech dyplomaci mają swoje racje i argumenty ukryte w rękawie…
niech dyplomaci mają swoje racje
i argumenty ukryte w rękawie
ja będę głosił proste słowa wbrew tym
co paragrafem straszą nas w Warszawie
bo dziś historia leży na cmentarzach
gdzie się warstwami kładą pokolenia
tam odczytuję gorzkie słowa prawdy
gdy czas je żłobi w nagrobnych kamieniach
a daty świecą nawet ciemną nocą
w garbatych krzyżach w zardzewiałych datach
i pod Katyniem gdzie się nasi budzą
co wiosnę w białych i czerwonych kwiatach
w brzozach płaczących kędy wschodzi słońce
gdy twarz odwracam w godzinie świtania
gdzie przelatuje w kibitce pamięci
nasza nadzieja łańcuchem związana
niech dyplomaci mają swoje racje
i argumenty ukryte w rękawie
każdy z nas dźwiga choćby tego nie chciał
swojego życia ojczyźniany kamień
z których czas drogę układa przez wieki
po niej przejdziemy po nas przejdą dzieci
drogą złożoną z płaczących kamieni
nad którą Polska Gwiazda Bólu świeci….
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid