Bez kategorii
Like

Polityka prorodzinna Tuska-zabrać ulgę na dzieci

23/06/2012
413 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Wyraźnie widać, że zwiększenie ulgi podatkowej dla rodzin wielodzietnych to w praktyce fikcja, a zabranie ulgi podatkowej rodzinom z jednym dzieckiem to oszczędności dla budżetu.

0


 1. Po kosztownych przygotowaniach do Euro 2012, które zakończyły się niestety klęską sportową, przychodzi czas kiedy rząd Donalda Tuska zaczyna intensywnie szukać oszczędności, bez których trudno będzie związać koniec z końcem w finansach publicznych.

Sytuacja w budżecie państwa musi być mówiąc najoględniej nie najlepsza skoro wpływy z podatku VAT w miesiącu marcu i kwietniu tego roku były niższe w wymiarze kwotowym niż w tych samych miesiącach roku poprzedniego. Taka sytuacja we wpływach z podatku VAT, wystąpiła po raz pierwszy od wielu lat.

Co więcej na koniec maja, a więc zaledwie po upływie 5 miesięcy tego roku minister finansów wykorzystał już aż 27 mld zł deficytu budżetowego, czyli blisko 75% tego co było zaplanowane na cały rok.

Jeżeli sytuacja we wpływach podatkowych nie poprawi się w drugiej połowie roku to już na jesieni Rostowski będzie musiał zablokować wydatki w poszczególnych działach budżetu lub zdecydować się na nowelizację budżetu.

2. Ale wcześniej nerwowo rządzący poszukują oszczędności i już w przyszłym tygodniu Rada Ministrów ma przyjąć poprawki do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, które likwidują ulgę w tym podatku z tytułu wychowywania dziecka dla rodzin posiadających tylko jedno dziecko i jednocześnie osiągających dochody roczne powyżej 85,5 tysiąca złotych.

Wbrew pozorom nie będzie to dotyczyło rodzin, które są krezusami. Wystarczy, że oboje rodzice będą zarabiali w okolicach średniej krajowej w gospodarce i już nie będą mogli skorzystać z ulgi na wychowanie dziecka.

Jako rozwiązanie o charakterze prorodzinnym zaprezentowanie podwyższenie ulgi podatkowej o 50 % (do 1668 zł) na trzecie i każde kolejne dziecko tyle tylko, że rzadko która rodzina wielodzietna ma takie dochody aby móc odliczyć od podatku ulgi w takiej wysokości.

Okazuje się, że zabranie ulgi na jedno dziecko i dodanie 50% ulgi na trzecie i kolejne dziecko przyniesie budżetowi państwa oszczędności w wysokości około 150 mln zł co przy wydatkach budżetowych zdecydowanie przekraczających 300 mld zł stanowi zaledwie promile ale i po nie chce się schylić, rządząca koalicja Platforma – PSL.

Wcześniej już zdołano zabrać becikowe (czyli świadczenie z tytułu urodzenia dziecka) rodzinom w których miesięczny dochód na członka rodziny przekracza kwotę 1922 zł, a oszczędności z tego tytułu, wyniosą kilkadziesiąt milionów złotych.

3. Wszystko to odbywa się w sytuacji kiedy sytuacja demograficzna w naszym kraju została uznana na wiosennym Kongresie Demograficznym w Warszawie za wręcz katastrofalną, a wskaźnik dzietności kobiet w wysokości 1,3, lokuje nas na 207 miejscu na 212 krajów objętych statystyką przez ONZ.

Dodatkowo rządząca koalicja zdecydowała się na podwyższenie podatku VAT z 8% na 23%, a więc aż o 15 punktów procentowych na ubranka i obuwie dziecięce (zakończyła się derogacja unijna na obniżoną stawkę podatku VAT), ale jednocześnie odrzuciła projekt ustawy przygotowanej przez posłów Prawa i Sprawiedliwości aby umożliwić rodzinom wychowującym dzieci zwrot tego nadpłaconego podatku po przedłożeniu rachunków we właściwym Urzędzie Skarbowym.

4. W zaproponowanych przez rząd Tuska rozwiązaniach podkreśla się zwiększenie ulgi podatkowej dla rodzin wielodzietnych tyle tylko, że według o ostatnich danych GUS rozmiary biedy w Polsce w ostatnim roku gwałtownie wzrosły.

Żyjących w skrajnej biedzie (poniżej minimum egzystencji) było w 2011 roku aż 2,6 mln Polaków w tym aż 600 tysięcy dzieci (25% rodzin z czwórką i więcej dziećmi), a w niedostatku (wydatki poniżej 50% wydatków przeciętnego gospodarstwa domowego) aż 6,5 mln Polaków (w tym 50% rodzin wielodzietnych).

Te rodziny i te dzieci z dobrodziejstwa zwiększonej ulgi podatkowej zapewne nie skorzystają.

Wyraźnie więc widać, że zwiększenie ulgi podatkowej dla rodzin wielodzietnych to w praktyce fikcja, a zabranie ulgi podatkowej rodzinom z jednym dzieckiem to oszczędności dla budżetu.

I tak właśnie rząd Tuska realizuje politykę prorodzinną, w sytuacji zapaści demograficznej w Polsce.

0

kuzmiuk

Blog ekonomiczno-polityczny

555 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758