Mówiąc o „Europie dwóch prędkości” należy pamiętać, że ta druga prędkość jest większa, niż ta pierwsza!
Jak się okazuje liderem w rozwoju w Europie jest przez ostatnie lata… Turcja. Ma tempo rozwoju ok. 7%
Akurat tyle samo, ile miała Polska, zanim zaczęła przyjmnować ustawodawstwo unijne.
Stąd wniosek, że jeśli by Turcja weszła do UE, to jej tempo rozwoju zaraz spadłoby do 2,5%.
To po co oni się tu pchają????!?
Odpowiedź jest jedna: ich „klasa polityczna” też chce kraść – tak, jak europejska.
Warto odnotować dwie wypowiedzi JE Waldemara Pawlaka.
Jedna – to cytat z pamiętników lady Małgorzaty Thatcherowej. Wspominając dyskusję n/t wejścia Zjednoczonego Królestwa do strefy €uro napisała ponoć:
Ustaliliśmy wreszcie, że wejdziemy do €urolandu „w odpowiednim czasie”. Zakładaliśmy, oczywiście, że "odpowiedni czas" nie nadejdzie nigdy.
Ja zakładam, że jednak powinniśmy wejść. W 2222 roku. No – może w 2221…?
I druga:
Mówiąc o „Europie dwóch prędkości” należy pamiętać, że ta druga prędkość jest większa, niż ta pierwsza.
To po cholerę… itd.