Tak wielu naiwniaków cieszyło się z mianowania prof. Jerzego Buzka na to zaszczytne stanowisko. Spodziewali się, że będzie bronił polskich interesów, że rola Polski wzrośnie.
Tak byłoby w normalnym państwie. U nas jednak państwo opanowali ”Polacy”, którzy uciskają Polaków. Nasi rządcy mówią po polsku, ich przodkowie często byli Polakami, doskonale znają nasze zwyczaje, wartości, sposób myślenia itp. Z zewnątrz są nie do odróżnienia od Polaków, ale sercem służą innym wartościom.
Okupacja takimi janczarami jest dla narodu o wiele groźniejsza niż jawna. Przykładowo, gdyby to Niemiec ocenzurował polską wystawę w Parlamencie UE, nie mielibyśmy problemu z interpretacją takiego faktu – a tak część ciemniaków karmiących się Gazetą i TVN uwierzy, że dobrze się stało. Co więcej, moglibyśmy się skarżyć światowej opinii publicznej, że Niemcy czy Rosjanie nas dyskryminują i odbierają nam wolność słowa. Ale przecież zrobił to „Polak” – a kto się na tym wyzna, że tylko z nazwy?
Paweł Chojecki
"Trzymasz w reku gazete niezwykla. Juz sam tytul "idz POD PR¥D" sugeruje, ze na naszych lamach spotkasz sie z pogladami stojacymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami."