Dzisiaj byliśmy świadkami niezwykłego chamstwa, agresji i nietolerancji posła Johna Godsona. Dokonał on w polskim kraju ataku na wolność słowa i przekonań, na co żaden szanujący Polak nie może wyrazić przyzwolenia.
Człowiek, który przyjeżdża do naszego kraju z Afryki, choć jeszcze sto lat temu kłaniałby się panu posłowi Suskiemu w pas, zostaje ze względu na przynależność rasową parlamentarzystą i z niespotykanym chamstwem mówi do Polaka w jego kraju na „ty”, bynajmniej nie ze względu na bliską znajomość. Wolę nie myśleć w jaki sposób zwracałby się on do człowieka cieleśnie od niego młodszego, gdyby ten nie daj Boże powiedział coś, co by mu się nie spodobało.
Myślę, że zachowanie ww. posła jest skandaliczne i powinna się nim zająć Komisja Etyki Poselskiej. Pan Godson jest jeden, ale we Francji, Niemczech i zwłaszcza USA (także kraju cywilizacji łacińskiej) imigranci zdobywają przewagę i Biali Ludzie są dyskryminowani.
Dlaczego jeżeli człowiek ma poglądy odmienne od komunistycznych, jakie obserwujemy w głównych nurtach mediów i w polityki, to nie może ich wyrażać? Czy taki stan rzeczy świadczy o tolerancji mas socjalistycznych, czy jej braku?
Polecam w kwestii wolności słowa te dwie notki:
http://pawelzk.nowyekran.pl/post/81696,mowa-nienawisci
http://pawelzk.nowyekran.pl/post/78306,karanie-ludzi-za-slowa .
Poseł Suski ma naturalne prawo do używania w swojej wypowiedzi dowolnych sformułowań i przekazywania wszelkiego rodzaju treści (także rasistowskich, choć tu z tym nie mieliśmy do czynienia) a ograniczanie wolności słowa państwową przemocą i agresją na osoby przeciwników politycznych jest niemoralne.
Wypowiedzi obu parlamentarzystów można posłuchać tutaj:
http://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Wiadomosci/Suski-obrazil-Godsona.-Polacy-nie-beda-czarnym-ludem .
Paweł z Kuczyna