Polska w niewoli sitw etnicznych 1990-2019.
Część IV-1
POKO-munistyczna nomenklatura urzędnicza 3-ciej RP
POKO-munistyczna nomenklatura urzędnicza 3-ciej RP
Fałszowanie analizy mapy statystycznych wyników wyborczych
Po eurowyborach 2019 zostały opublikowanie przez Państwową Komisję Wyborczą mapy wyników głosowań dla poszczególnych obszarów administracyjnych obecnego terytorium Polski. Szczególnie daleko idące w zakłamaniu komentarze ze strony tzw. „totalnej opozycji” wzbudziła mapka ukazująca preferencje wyborcze na poziomie podsumowań wyników dokonanych przez PKW na poziomie powiatów. (mapa nr 1)
Tu w interpretacji agitatorów Platformy okazało się: że znajdujące się w obecnych granicach najstarsze historycznie tereny Polski (– kojarzone przez napływowe mniejszości okresu rozbiorów i powojnia bardziej z obszarem byłej tzw. Kongresówki) , a wiec te tradycyjne najstarsze polskie obszary, gdzie mimo 123 lat zaborów i 50 lat sowieto-niemieckiej okupacji nie udało się scalonego wspólną historią społeczeństwa polskiego przerobić na sowieckie multikulti- zamieszkuje…„zacofany cywilizacyjne polski ciemnogród”. A w przeciwieństwie do tej określanej przez NICH tzw. Polski B, Oświecenie rozkwita na. terenach tzw. odzyskanych, odłączonych od Niemiec i włączonych w obszar okupowanej Polski w 1945r: jak Pomorskie, Zachodniopomorskie, Lubuskie ,Dolny i część Górnego Śląska, Opolszczyzna, i Warmińsko –Mazurskie.– czyli tam gdzie koalicja z PO + Komuniści (razem: PO-KO) otrzymały najwięcej głosów . W tychże wymienionych województwach rzekomo emanuje sama nowoczesność w domu i zagrodzie i pędzący europejski postęp. Z tychże komentarzy platfusowych agitatorów sprawą lansowanej tzw. „decentralizacji” mamy dokładnie powrót do oficjalnej koncepcji żydo-litwackich zdrajców z Komunistycznej Partii Polski, którzy aby zapunktować u Niemców jako przyszli nadzorcy prywislańskiego kraju, agitowali ich aby dokonali wespół z Rosją rozbioru Polski i owe tereny Polski kiedykolwiek będące pod okupacjąją Niemiec przyłączyć ponownie skład niemieckiego państwa[1]!
Oczywiste wnioski płynące z analizy map statystycznych
Tymczasem cała owa lewacko folksdojczowa mitologia o dwóch Polskach A i B : czyli oświeconych obszarach odzyskanych i ciemnej kongresówce wali się w gruzy już w ujęciu rozdziału głosów wyborczych na gminy (mapka nr 2).
Okazuje się że nie jest tak jednoznacznie z tym podziałem wyników głosowań na polski ciemnogród Kongresówki i oświeconą ojro-pejskość „terenów odzyskanych”. Na tej mapie komucho-dojcze z PO-KO uzyskali przewagę już nie w obszarze całych województw ziem odzyskanych, a jedynie niemal tylko w gminach powiatów wojewódzkich. W większości pozostałych gmin oświecona eurosrebrnikami V kolmuna przegrywa! Patrząc z kolei na ten rozkład głosów także historycznie przez pryzmat ostatniego stulecia: na terenach odzyskanych owi „euroentuzjaści” wygrywają ze znaczącą przewagą niemal wyłącznie tam gdzie … po wojnie wskutek eksterminacji ludności polskiej bądź uwarunkowań historycznych brakowało jakichkolwiek zintegrowanych siedlisk polskiej ludności, za to zlokalizowane zostały Wojewódzkie Urzędy komunistyczne: Bydgoszcz Gdańsk, Gliwice ,Katowice Koszalin , Łódź , Olsztyn ,Opole, Poznań ,Toruń ,Szczecin, Wrocław, Zielona Góra i … obsadzające je głównie niepolskiego pochodzenia urzędnicze sitwy!
Choć zarząd nad nimi pozostawał formalnie w gestii tzw. partii komunistycznej, ale fatycznie dobór i kontrola kadr urzędniczych podlegały pod zlokalizowane także w tych ośrodkach Wojewódzkie Urzędy Bezpieczeństwa Publicznego. Nomenklatura urzędnicza tych wojewódzkich urzędów z braku i z niechęci zatrudniania polskich kadr tworzona była głownie na bazie niemieckich i sowieckich mniejszości etnicznych. Stąd w warunkach okupacji pod szyldem „Polski Ludowej” na urzędach tych preferowani byli głównie pełniący obowiązki Polaków poP-i :czyli przybywający z Sowietów chazarzy i znający język polski przedstawiciele niemieckiej mniejszości, jacy licznie przybyli z obszarów niedawno zlikwidowanej Generalnej Guberni. A przybywali na owe tereny w obawie przed dekonspiracją w polskich środowiskach, jako uprzednio zadeklarowani folksdojcze, oraz znający język polski doświadczeni zwalczaniu polskiego oporu funkcjonariusze i konfidenci Gestapo. Tu podobnie jak sowieckie chazary otrzymali od Urzędów Bezpieczeństwa nowe „polskie” tożsamości i uprzywilejowane ubeckie i urzędnicze etaty. Z tych pni etnicznych wyrosło całe zaplecze instytucjonalne i rodzinne. To te dwie nacje okupują już od trzech ponad pokoleń i przekazują w owych ośrodkach sobie niczym rodzinną schedę ponad głowami Polaków wszelakie urzędy i ich przybudówki. Dotyczy to przede wszystkim te ośrodki miejskie gdzie zagnieździły się wojewódzkie, jak i te z liczniejszą obsadą personalną (gdzie np. były zlokalizowane więzienia, jednostki KBW, czy szkółki resorciaków MBP-MSW) , powiatowe, Urzędy Bezpieczeństwa Publicznego. Oto w skrócie ten postępowe ,europejskie, a raczej jewropejskie ,antypolskie korzenie owych „oświeconych obszarów”czy raczej nomenklatur urzędniczych : Gdańska ,Koszalina, Olsztyna ,Opola, Olsztyna, Słupska, Szczecina, Wrocławia itd. Obszarów tradycyjnych żerowisk sitw urzędniczych nie przypadkiem stanowiących zaplecze Platformy i wszelakich obecnych mutacji komunistów.Bo też i komunizm bynajmniej nie upadł, a tzw. komuniści bynajmniej z życie publicznego nie zniknęli, tylko wielopokoleniowo zawłaszczyli państwowe i samorządowe urzędy w Polsce.
Także reszta potomków sowieckich i niemieckich pop-ów szczególnie ta obszarach gdzie głosowania wygrywa jeszcze Platforma , – niczym całość Żydów przez Morze Czerwone- przeszła ową fikcyjną transformację suchą nogą, prosto ze struktur ubecko- komunistycznych w struktury urzędnicze tej tzw. 3-ciej erpe!
Stąd bynajmniej, nie o rozwoju czy rzekomym oświeceniu , lecz mowa powinna być o faktycznym zacofaniu rejonów gdzie ubeckiego pochodzenia Po-Komuna (Po-ko) otrzymała oficjalnie więcej głosów niemal wyłącznie w powiatach wojewódzkich (pełna moblilizacja wszystkich krewnych królika ,by utrzymać rodzine urzędnicze etaty!) -na co wskazują kolejne mapki. Mapka wskazująca na frekwencję wyborczą -najniższą w województwach ,gdzie znajdują się wymienione urzędnicze poubeckie pokomunistyczne ośrodki urzędnicze (mapa nr 3 ) i niemal jota w jotę identyczną , tychże samych rejonów z największą skalą bezrobocia (mapa nr 4), gdzie obszary te stanowią pustynie gospodarcze najwolniejszego lub wręcz uwstecznionego gospodarczego rozwoju. To są właśnie województwa gdzie …… w ośrodkach wojewódzkich nie przypadkiem wygrało PO-KO (Platforma O.+ Komuniści). Bo nie przypadkiem tożsamość zwycięzców w tych powiatach, wiąże się z ubeckim pochodzeniem obecnej nomenklatury urzędniczej wszelakich urzędów w owych ośrodkach wielkomiejskich trzeciej erpe !
Czy tak wygląda postęp? Czy raczej po-ubecki kolonializm obszarów zawłaszczonych przez u pochodzeniem sowieckie i (po)folksdojczowe urzędnicze sitwy etniczne?
Podsumowanie i wnioski
Tu ktoś mógłby by rzec ,że miasta jak Poznań, Katowice , Łódź nie stanowią terenów odzyskanych, ale tradycyjnie polskie ośrodki administracyjne z polskim kadrami .A jednak zarówno te wymienione , także jak i obszar dawnej Warszawy, to miasta których historia potwierdza wyżej opisaną regułę braku polskiego zaplecza u urzędach państwowych. Znaną z patriotyzmu polską ludność terenów wcielonych do Rzeszy w większość spacyfikowano jeszcze przed przybyciem sowietów ,dokonując jej- nie wiele ustępującej holocaustowi żydów- eksterminacji w latach 1939-1945. A gdy już nadeszli Sowieci, teren został z „polskiego ciemnogrodu” powtórnie oczyszczony ,ponieważ z tych przedwojennych społeczników co podpisując przymuową folkslistę przetrwali niemieckie represje i zbrodnie , sowiecka „władza ludowa” , zesłała na zagładę w Sybir.
Z kolei w Warszawie, a raczej już w zajętej przez sowietów kupie gruzów przyszłej Warszafce nie trzeba było nawet nikogo wysyłać na Sybir . Wystarczyło poczekać stojąc sześć miesięcy na prawym brzegu Wisły i popatrzeć przez lornetki jak ten „wspaniały cywilizowny naród” niemieckich barbarzyńców” używając wszelkich posiadanych sił, bez żadnej kontrakcji „radzieckich wyzwolicieli”, dopełnia dzieła zdławienia powstania, a korzystając dalej z danej przez sojusznika naszych sojuszników milczącej akceptacji w ramach antypolskiej sowieto-niemieckiej kolaboracji- wymordował lub przegonił polską całą ludność stolicy,prze kolejne trzy miesiące po końcu powstania sukcesywnie zamieniając miasto dzielnicę po dzielnicy w morze gruzów. Dzięki Niemcom, przybyłe w te miejsce jako nowy okupant do katowni MBP i okupacyjnych centralnych urzędów państwowych- sowieckie Chazary- odtąd nie musiały się obawiać jak dotąd Niemcy, polskich mieszkańców. A nie musieli, bo odtąd warszawiaków w lewobrzeżnej Warszawie aż do 1990r już nie było i w zauważalnym procencie od nastania II PRL dalej nie ma. Odtąd radziecka Warszafka zasiedlona została sowieckimi poP-ami i służących im polskiego pochodzenia pachołami mi –określanych przez warszafkowych sowieciarzy pogardliwie –słoikami.
Stąd, rdzenni mieszkańcy Mazowsza tak samo mają w pogardzie okupantów z warszafki (o czym świadczą wyniki w pozostałych powiatach Mazowsza) ,tak i polskiego pochodzenia mieszkańcy gmin obszarów terenów odzyskanych- nie utożsamiają się z wielopokoleniowymi sitwami urzędniczymi na szczeblu województw i wojewódzkich powiatów (niewybieralne urzędnicze cztero pokoleniowe sitwy etniczne rodem z dziadków funkcjonariuszy Urzędów Bezpieczeństwa Publicznego i Gestapo ), Po prostu z braku alternatywy, rdzenni Polacy co najmniej nie chętnie uczęszczają na odgórnie ustawiane wybory” w ubeckich enklawach, dokładnie w tych gdzie jeszcze na razie POKOmuna wygrała. [2] Stąd takie, a nie inne wyniki ,gdzie chazarscy i niemieccy krewni sowieckiego królika, idą ręka w rękę w 100% na tzw. wybory, aby także jako etatowi przedstawiciele komisji wyborczych, fałszować na pierwszym etapie liczenia wyniki głosowania, po to aby finalnie jako sitwy etniczne utrzymać swoje już wielopokoleniowe urzędnicze etaty.
Oto w zarysie platfusiarskie „oświecenie” regionalnego uwstecznionego rozwoju społecznego i gospodarczego Polski A , pozostającej wciąż folwarkiem PO-KO-munistów, już 3-go pokolenia UB[3].
Linki do cytowanych w artykule map:
mapa 1
http://www.wyborynamapie.pl/euro2019/euro2019.html
mapa 2
http://www.wyborynamapie.pl/euro2019/euro2019.html
mapa 3
http://www.wyborynamapie.pl/euro2019/frekwencja.html
mapa 4
https://epodreczniki.pl/a/struktura-zatrudnienia-i-problem-bezrobocia-w-polsce/DKBnp9pW8
E.Kościesza
[1] ,,V Zjazd KPP nie kryjąc się z dążeniem KPP do całkowitej likwidacji Polski i wchłonięciu jej przez ZSRS uchwala,, Rewolucja proletariacka wyrwie Polskę z systemu państw kapitalistycznych ( czytaj niezależnych- uwaga J.A. Reguła) i włączy je do sytemu Socjalistycznych Republik Radzieckich” Z kolei uchwały V Zjazdu Konsekwentnie deklarowały m.in.: ,,Polska burżuazja stanowi obóz warowny i graniczną twierdzę światowego imperializmu przeciw ZSRR. (..) Burżuazja polska włada na mocy imperialistycznych podbojów Górnym Śląskiem , ,,Korytarzem” i ciemięży Wolny Gdańsk.(..) W stosunku do Gdańska KPP zwalcza narzucone mu jarzmo Polski i Ligi Narodów (..) uznaje prawo ludności gdańskiej siłą siła oderwanej od Niemiec, do ponownego złączenia z Niemcami”.
Bezpośrednio po VI Zjeździe KPP jej umizgi do szowinizmu niemieckiego doszły do szczytu. W końcu 1932r Kompartie Polski i Niemiec utworzyły wspólny Komitet Polsko- Niemiecki. Komitet ten zwołał na 29 stycznia 1933r do Gliwic ,,Kongres mas pracujących obu części Górnego Śląska-Kongres walki przeciw hecy nacjonalistycznej”. Oficjalne powitalne oświadczenie KC KPP na tym zjeździe miało tak charakterystyczny, także na dziś, posmak ,,euro-pejskośći”: ,, Zwycięski proletariat polski przekreśli wszystkie orzeczenia Traktatu Wersalskiego w stosunku do Górnego Śląska i do korytarza pomorskiego i zapewni ludności tych ziem prawo samookreślenia aż do oderwania od Polski” [ patrz: Jan Alfred Reguła ,,Historia Komunistycznej Partii Polski ” str. 208, 249-251].Od 17 września 1939r owe politycznie deklarowane cele litwackiej żydkomuny wobec Polski za sprawą sojuszu Niemiec i Rosji wreszcie się ziściły!
I w swych tragicznych dla Polaków skutkach trwają w większości nadal w 2019r.
[2] Poza tymi obszarami ów tzw, polski ciemnogród nie zdobył większości w zamieszkanych tradycyjnie od pokoleń przez Litwinów w powiatach Hajnówka ,Suwałki i zasiedlonych wysiedlonymi przez warszafkową żydokomunę po 1945r Łemkami z Bieszczad , powiaty Bartoszyce ,Gołdap Węgorzewo ! Tam gdzie w przeciwieństwie do dyskryminowanych polskich mniejszości w Niemczech, Ukrainie , Białorusi i Litwie szczególnie są chołubine przez warszafkę i PKW prawdziwe etniczne mniejszości. Ale są to wyjątki potwierdzające regułę o honorowaniu praw mniejszości w Polsce . Mniejszościami które nie podszywają się fałszywie Polaków, służąc przeciw Polsce i interesom obcych państw- jak to praktykują to euro-dojcze-platfusy i sowieckiego eksportu chazary bezprawnie posiłkujący się obywatelstwem polskim.
[3] Stąd, aby wyjść z tego niewolniczego impasu , pierwszym punktem programowym pierwszego i każdego realnie polskiego ugrupowania politycznego, winno być zadeklarowanie prawa ogółu Polaków do dostępu i posiadania prywatnej broni palnej. Tylko takie stronnictwo posiadające i walczące o ten postulat można zacząć traktować jako możliwie polskie ! W naukach ścisłych określa się to jako warunek konieczny ,ale nie wystarczający …-co oznacza że nie spełnienie tego warunku dyskwalifikuje każdą kolejną konfederację czy partię patriotyczną jako kolejną ubecką wydmuszkę polityczną !
Oświadczam, że wszelkie moje publikacje internetowe udostępniam wszystkim użytkownikom za darmo: każdy użytkownik ma prawo darmowego ich kopiowania, powielania w internecie i linkowania do nich bez zmiany treści . Nie wyrażam zgody na żadną inną „ochronę praw autorskich” moich publikacji w Internecie.