z osłoniętą szyją niech topór czasu precyzyjnie trafi
pójdę do końca z odsłoniętą szyją
niech topór czasu precyzyjnie trafi
los bywa tylko mistrzem niespodzianek
katem co błysnąć śmiertelnie potrafi
nie będę prosił o łaskę litości
twarde ode mnie usłyszycie słowo
rąk mi nie wiążcie sznurem obietnicy
pójdę do końca z podniesioną głową
wrzask ani tłumu ponure milczenie
kamień ni ślina nie dotkną mej woli
możesz jedynie domyślać się głupcze
że duma bardziej niźli rana boli…
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid