Podatnicy finansują „dobroczynność” Palikota.

Cmokom nie ma końca. Palikot ogłosił, że zrzeka się poselskiego wynagrodzenia i diety na rzecz Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej i Fundacji Braci Mniejszych. Zachwyty same.

wyborcza.pl/1,75248,10536199,Palikot_zrzeka_sie_480_tys__zl.html

Kto funduje wynagrodzenia i diety posłów ? Budżet, czyli my podatnicy. Tak więc Palikot wspaniałomyślnie za pomocą pieniędzy z naszych podatków udaje pierwszego filantropa III RP. Udaje przyznam dość nieudolnie bo taki tekst (z linka powyżej):

"Palikot twierdzi, że inspiracją była dla niego wizyta w Domu Pomocy Społecznej "Słoneczny" w Warszawie, która – jak mówił – zszokowała go. – W stolicy naszego kraju w Warszawie człowiek jest odpadem, śmieciem, jest traktowany jak zero -opowiadał Palikot."

Wskazuje, na to że Palikot choruje na typową przypadłość charakteryzującą większość tzw. klasy politycznej. Czyli na kompletne oderwanie od rzeczywistości. Dość śmieszne to w przypadku kogoś kto aspiruje na odnowiciela lewicy. Dość śmieszna jest także nagła gotowość Palikota do czynienia dobra. O przepraszam może nie dość śmieszna, ale po ludzku zrozumiała. Jak może pomagać nie za swoje to teraz nagła chęć pomocy się w nim budzi. Bo to i dobry PR się na tym zrobi i można robić za kogoś jak to się ładnie nazywa wrażliwego społecznie. Na odcinku lewica, na który wystawiła go chwilowo macierzysta PO to same zalety.

O teraz to można pomagać. Bo jakoś do tej pory nie słyszałem aby Palikot jakieś specjalne kwoty na jakichś biednych, wykluczonych, czy ciemiężonych przekazywał. Tym bardziej można pomagać, że kwota na te szlachetne cele, przy kasie którą dysponuje nasz świeżo promowany przewodnik lewicy to na waciki mu starcza. Więc strata żadna a same zalety.

Na koniec jeszcze coś. Deklaracje, deklaracjami. Kancelaria sejmu i tak będzie musiała wpłacać wszelakie wynagrodzenia na konto Palikota. Takie są przepisy. Jest deklaracja. Trzeba by co miesiąc pokazywać albo gdzieś np. w  internecie zamieszczać kopie przelewów na cele przez Palikota wskazane. By deklaracja stała się "ciałem". Czemu mam te wątpliwości ? Z prostego powodu:

takiesobie.salon24.pl/336399,mit-i-klamstwo-zalozycielskie-palikota