Podatki a’la Werfel a rozruchy na Bliskim Wschodzie

Obama, który przyglądał się pracy federalnego Urzędu Podatkowego USA, zajmującym się utrudnianiem życia konkurentom politycznym większości Kongresu US, gasi pożar powołaniem Daniela Werfela na stanowisko szefa urzędu. Świat wstrzymuje oddech, bo tylko pozornie ta nominacja pozostaje wewnętrzną sprawą Stanów Zjednoczonych. Dotychczasowy szef IRS Steven Miller, który w niesławie ustąpił przedwczoraj ze stanowiska podpadł konserwatystom. Amerykańskie media ujawniły, powołując się na projekt raportu z audytu inspektora generalnego Departamentu Skarbu, że specjalny oddział IRS, odpowiedzialny za sprawdzanie organizacji pozarządowych, które mogą ubiegać się w USA o zwolnienia z płacenia podatków, stosował kryteria polityczno-ideologiczne wybierając grupy do skontrolowania. Z 298 organizacji pozarządowych wybranych do szczegółowej kontroli przez IRS aż 72 miały w nazwie „Tea Party” a 13 słowo „patriot”. Dodatkowej kontroli IRS miały […]

Daniel Werfel, IRS

Obama, który przyglądał się pracy federalnego Urzędu Podatkowego USA, zajmującym się utrudnianiem życia konkurentom politycznym większości Kongresu US, gasi pożar powołaniem Daniela Werfela na stanowisko szefa urzędu. Świat wstrzymuje oddech, bo tylko pozornie ta nominacja pozostaje wewnętrzną sprawą Stanów Zjednoczonych.
Dotychczasowy szef IRS Steven Miller, który w niesławie ustąpił przedwczoraj ze stanowiska podpadł konserwatystom. Amerykańskie media ujawniły, powołując się na projekt raportu z audytu inspektora generalnego Departamentu Skarbu, że specjalny oddział IRS, odpowiedzialny za sprawdzanie organizacji pozarządowych, które mogą ubiegać się w USA o zwolnienia z płacenia podatków, stosował kryteria polityczno-ideologiczne wybierając grupy do skontrolowania.
Z 298 organizacji pozarządowych wybranych do szczegółowej kontroli przez IRS aż 72 miały w nazwie „Tea Party” a 13 słowo „patriot”. Dodatkowej kontroli IRS miały też podlegać te organizacje pozarządowe, które krytykowały rząd za nadmierne wydatki lub których celem było „zapoznawanie Amerykanów z konstytucją USA”.
Media ujawniły też, że z audytu wynika, iż o tych niewłaściwych praktykach wiedzieli wysokiej rangi pracownicy IRS już od połowy 2011 r., czyli na rok przed zapewnieniami w Kongresie ówczesnego szefa IRS Douglasa Shulmana, że Urząd Podatkowy nie namierzał grup konserwatywnych.
Nominacja 42-letniego Werfela ma ugasić pożar w systemie podatkowym USA. Ale przede wszystkim uspokoić emocje wśród polityków, którzy coraz chętniej sięgali do pieniędzy podatników, aby wspierać protesty społeczne i rewolucje w Europie Środkowej i Wschodniej oraz na Bliskim Wschodzie. Docelowo destabilizacja często niechętnych dominacji USA rządów tych państw ma wpływać korzystnie na reprezentację interesów USA w poszczególnych regionach świata. Obama, który nominacją chce zamknąć temat skandalu w supernadzorze podatkowym odrzuca jednocześnie możliwość powołania specjalnego prokuratora, który zbadałby sytuację panującą w tym urzędzie. Prezydent powiedział, że do zbadania kto w IRS był odpowiedzialny za dopuszczanie się do nadużyć w sprawdzaniu organizacji ubiegających się ulgi podatkowe, wystarczą dochodzenia prowadzone przez Kongres i Departament Sprawiedliwości.
Komentatorzy podkreślają, że Werfel przejmując ster IRS w momencie kryzysu tego urzędu będącego celem ataków i dochodzeń, będzie miał niełatwe zadanie.
– Nawet jeśli te praktyki nie były nielegalne, to tak jak wszyscy myślę, że to skandaliczne i nie do zaakceptowania – ocenia prokurator generalny USA Eric Holder, który ogłosił wszczęcie śledztwa w sprawie działań IRS.
Prezydent Obama zapewnia, że dołoży wszelkich starań aby wyeliminować wszelkie nieprawidłowości w działalności urzędów i agencji federalnych.