Komentarze dnia
Like

Po „wyborach”-widziane z USA

28/05/2015
767 Wyświetlenia
0 Komentarze
9 minut czytania
Po „wyborach”-widziane z USA

Jak juz powszechnie wiadomo, Andrzej Duda zostal wybrany na prezydenta Polski. W decydujacym starciu pokonal Bula-Szoguna nieznaczna iloscia glosow. Wybory wiec wygral uklad magdalenkowy, tak ze prezydent Duda cos tam bedzie musial zmienic, ale tak by sie praktycznie nic nie zmienilo. Dlaczego uklad zdecydowal sie wybrac Andrzeja Dude, zamiast postawic na sprawdzonego Bronka Bigosownika? Jak bylo widac podczas niedzielnej dogrywki, przedluzono cisze wyborcza, gdyz jak widzielismy, do konca nie bylo wiadomo na kogo postawia magdalenkowi nadzorcy.

0


 

Natomiast wierzacym w autentyzm tych ostatnich wyborow przypominam, ze uklad w wyborach samorzadowych, nie mial zadnych zahamowan, by w sposob ordynarny sfalszowac wybory, kpiac z jakiegokolwiek sensu aktu wyborczego, przy udawanym zdumieniu pisowskich eliciarzy z patriotycznej warszafki. Jak wiemy tylko przyszly kandydat na prezydenta Braun, zdecydowal sie otwarcie przeciwstawic tym kpinom w zywe oczy. Natomiast nasz genialny strateg, Jaroslaw Majdaniarz, jak pamietamy, wolal schowac sie jak mysz pod miotla I czekac na decyzje swoich mocodawcow. Musimy ciagle pamietac, ze dla magdalenkowych nadzorcow, najwazniejsze jest by Jaroslaw utrzymal monopol na elektorat patriotyczno-niepodleglosciowy.

Wiec jak mam nie wierzyc, czy i teraz nie bylo ustawki? Ciekawa jestem, czy Jaroslaw i jego sztabowcy, kontrolowali skutecznie te wybory? Przeciez sondaze pokazywaly, ze obaj kandydaci na pare dni przed terminem wyborow do drugiej tury, maja takie same szanse. Jak mawial Jozef Sloneczko, niewazne kto jak glosuje, wazne jest, kto liczy glosy. Nic nie poradze na to, ze niektorzy jeszcze wierza w pelen spontan i autentyzm wyborow w dzisiejszym ustroju. Zwlaszcza ze uklad podczas wyborow samorzadowych pokazal, ze moze robic co tylko zechce, a opozycja konstruktywna jaka jest PiS i tak jest z tego zadowolona, poniewaz stolki dla najwazniejszych bonzow zostaly zachowane.

Dlaczego w takim razie uklad zdecydowal sie na Dude?

Wydaje mi sie ze trzeba tu nawiazac do slynnego juz listu prof. Nowaka, w ktorym wyraznie bylo powiedziane, ze jesli PiS przegra wybory prezydenckie, to w najlepszym wypadku przejdzie do permanetnej opozycji nie majacej jakiegokolwiek wplywu na podejmowane decyzje, albo zniknie z mapy politycznej. Wlasnie ta druga perspektywa musiala bardzo zaniepokoic magdalenkowych nadzorcow wiodacych partii. Dlatego w drugiej turze Bronek i jego sztab, robili co mogli, by zapewnic autentyzm zwyciestwa Andrzejowi Dudzie. Rowniez opublikowanie tresci rozmowy pomiedzy Wojtunikiem i Bienkowska, tez nie bylo bez przyczyny. Magdalenkowych nadzorcow musial przerazic wynik Kukiza, ktory razem z innymi kandydatami kontestujacymi obecny uklad, dawal wynik okolo 28%. Ani PO, SLD, PSL i Palikot, nie bylyby w stanie zagospodarowac tych wyborcow chcacych prawdziwych zmian, wiec nalezalo umozliwic zwyciestwo Dudzie, bo tylko Duda daje chwile wytchnienia tworcom I beneficjentom Magdalenki, bymozna bylo zagospodarowac elektorat Kukiza I innych partii spoza ukladu magdalenkowego przed nadchodzacymi wyborami do parlamentu.

Jesli by wygral Komorowski, wowczas PiS poszedby w polityczny niebyt, zas przewazajaca czesc elektoratu PiS uznalaby ze ich partia nic nie potrafi robic, malo tego idzie reka w reke z PO, jesli idzie o poparcie banderowcow na Ukrainie, wbrew Polskiej Racji Stanu. A ktos dalej musi duraczyc ten patriotyczny elektorat. Jaroslaw Majdaniarz idealnie nadaje sie do duraczenia tego wlasnie elektoratu, ktory po przegranej Dudy, zaczalby sie rozgladac za poparciem dla innych partii w przyszlych wyborach parlamentarnych. A wtedy uklad magdalenkowy bylby bardzo niepewny przyszlych sukcesow w manipulacji wyborcami. Dodatkowym sukcesem bedzie rowniez to, ze dzieki zwyciestwu Andrzeja Dudy, utrwali sie pozycja Jaroslawa Majdaniarza, jako genialnego stratega, co to wszystko potrafil przewidziec, wiec jego autorytet w samej partii na pewno wzrosnie, by moc dalej sprawowac despotyczne rzady w partii, jako niezawodny lider konstruktywnej opozycji.

Andrzej Duda jest produktem magdalenkowych nadzorcow, ktorzy wydaja rozkazy swoim eliciarzom poumieszczanych w roznych partiach. Prosze zauwazyc ze w dwoch starciach pomiedzy Duda a Komorowskim nie padly ani razu pytania dla Polski najwazniejsze: stosunek do wojny na Ukrainie,a przez to stosunek do Rosji, oraz sprawa odszkodowan dla Holocaust Industry. Czyli eliciarze wystrugani przez swoich nadzorcow mieli wyraznie zakazane o czym moga, a o czym nie moga rozmawiac. Podobnie w sejmie PO i PiS moga sie tylko spierac o rzeczy zupelnie trzeciorzedne a nawet o czwartorzedne, takie jak odwolywanie poszczegolnych ministrow, zeby byo markowanie jakichkolwiek dzialan ze strony poslow i senatorow pisowskich, co latwo dalo sie zauwazyc, ze kiedy bylo wiadomo, ze nie ma zadnych szans na odwolanie, jakiegokolwiek ministra, to tym wieksza byla pyskowka. Nigdy natomiast nie slyszalam, by sejm kiedykolwiek zajal sie tematem polskich obozow smierci, ani tez nie slyszalam o jakiejkolwiek inicjatywie poslow pisowskich w tej konkretnej sprawie. Trzeba tutaj nadmienic, ze kiedy w amerykanskiej prasie zaczeto sie nasmiewac z pomnika w Brzesciu, to wladze Bialorusi zareagowaly w sposob bardzo ostry i juz wiecej nie bylo zadnych wyglupow Amerykanow wobec Bialorusi, natomiast gazeta ktora tak sie wyglupila, natychmiast przeslala swoje najglepsze przeprosiny. Chcialabym sobie zyczyc, by pod tym wzgledem panowaly w Polsce tak bardzo wysmiewane przez naszych eliciarzy standarty bialoruskie.

Nie przypomiam tez sobie by Andrzej Duda podczas swojej kampanii odnosil sie do tematu polskich obozow koncentracyjnych. Ja z mojej strony bede uwaznie obserwowac poczynania w tym temacie naszego prezydenta i jego zespolu doradcow. Stanowcze oswiadczenie prezydenta bylobybardzo waznym sygnalem, ze pamiec historyczna dla Polski jest w takim samym stopniu wazna, jak pamiec dla Rosjan, Bialorusinow czy Anglikow.

Zwyciestwo Dudy jak wspomnialam wyzej daje mozliwosc dalszych manipulacji tym elektoratem. Daje tez chwile wytchnienia patriotom pisowskiej warszafki, przed jesiennymi wyborami. Jednoczesnie mowi sie tym wyborcom, ze Jaroslaw Majdaniarz jest skutecznym i bardzo przewidujacym politykiem. Osobiscie wydaje mi sie, ze Amerykanie, obecnie rozdajacy karty w polskiej polityce, w zamian za zaangazowanie sie wbrew polskiej racji stanu po stronie banderowcow przez patriotow pisowskiej warszafki, umiescili Dude na piedestale straznika zyrandola.

Prezydent w Polsce ma niewielkie uprawnienia wykonawcze, wiec nie jest az tak grozny dla ukladu trzymajacego wladze w Polsce. Ale nawet z punktu widzenia magdalenkowych mocodawcow, Andrzej Duda musi byc czlowiekiem pewnym, by nie mogl niczym zaskoczyc. Tak wiec w osobie Andrzeja Dudy mamy wiec kolejne pokolenie straznikow Magdalenki, pasozytniczego ukladu, zyjacego z pieniedzy polskich podatnikow. Przeciez Andrzej Duda nie zmniejszy biurokracji w swoim zyrandolu, przeciez musi dac zatrudnienie pisowskim pasozytnikom. I to nie zadnym fachowcom, gdyz PiS identycznie jak PO, SLD, czy PSL, takich osob nie posiada w swoich szeregach, poniewaz w partiach z magdalenkowego rozdania sa tylko osoby posluszne, wyprane z wszelkiej indywidualnosci przez aparaty partyjne, zadajace tylko i wylacznie posluszenstwa, wobec swoich malych i wiekszych fuhrerow.

Chcialabym tylko zasygnalizowac najwazniejszy w tym momencie dziejowym, wyzwanie przed ktorym stoi Andrzej Duda. Chodzi o sprawe wojny na Ukrainie. Tusk i Komorowski zrobili wszystko by zepsuc sobie relacje z Rosja, w interesie Niemiec i Amerykanow. Piszac o Tusku i Komorowskim, mysle o naszych magdalekowych nadzorcach, ktorzy ich wystrugali z banana, jako naczelnych eliciarzy, poslusznych Niemcom. Ale jak pokazal konflikt pomiedzy oligarchami na Ukranie, okazalo sie ze Niemcy maja nad soba kuratele amerykanska i musza wypelniac wszystkie rozkazy z waszyngtonskiej centrali. Sprobowali by tylko nie sluchac, to zaraz Amerykanie przypomnieli by sobie o odszkodowaniach wojennych, ktore by mogly wykonczyc Niemcy w krotkim czasie, a w kazdym badz razie przypomnieli by Niemcom, ze moga sie rozwijac tylko dzieki przyzwoleniu Ameryki. Ciekawa jestem, jakie z tego wnioski wyciagna doradcy prezydenta elekta.

Wiec Andrzej Duda stoi przed nastepujacym wyzwaniem. Albo robic laske za darmo, jak jego wielcy poprzednicy z magdalenkowego nadania, m.in. Lech Kaczynski, Kukuniek Medrzec,Piekny Olo,czy tez Bronco Bull, czy tez prowadzic swoja od samego poczatku zdefiniowana polityke w interesie Polski. Najblizsza przyszlosc to wlasnie pokaze, a wydaje mi sie, ze trzeba bedzie to zrobic jeszcze przed oficjalna inauguracja prezydentury Andrzeja Dudy. W bulu i nadzieji oczekuje na zmiany.

To wlasnie ustosunkowanie sie do banderowskiej Ukrainy, pokaze czy Andrzej Duda chce byc zakladnikiem banderyzmu, albo Polska w jego osobie przestanie robic laske za darmo temu kto tylko sobie tego zazyczy.

https://

0

slepa manka

Czasami udajac slepa, mozna dokladniej obserwowac otoczenie.

393 publikacje
51 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758