Przypomnę tym, którzy nie mają tego mojego nieszczęścia wszystkiego notować w pamięci przez lata i miec świadomość tej tutejszej beznadziei.
Kilkadziesiąt osób rannych, kilkanaście ofiar śmiertelnych, a na miejscu tragedii oprócz Donalda Tuska (Premier), Jacka Cichockiego (MSW), Sławomir Nowak (Transport), Bartosz Arłukowcz (Zdrowie), Prezydent Komorowski, Zygmunt Łukaszczyk ( Wojewoda). Cały dzień i noc dywagacje dlaczego "To najpoważniejsza katastrofa kolejowa ostatnich lat. Trudno wskazywać winnych. Nie znamy przyczyn katastrofy" (tu). Prezydent ogłaszający żałobę narodową, Premier wygłaszający: "To bardzo smutna noc dla polskiego kolejnictwa. Wszyscy strasznie współczujemy poszkodowanym i bliskim tych, którzy zginęli." (tu).
Cierpienie poranionych i osieroconych przez zmarłych…
Na blogach i portalach przepychanki słowne o to, który ból prawdziwszy, kto chce się ogrzać w "blasku kamer", a skończywszy na celowości żałoby narodowej.
Tylko ja taki cichutki…bo odczuwałem DEJA VU i bolało mnie to jak diabli!!! Dopiero dziś po północy zdecydowałem się powiedzieć co tak doskwiera.
Przypomnę tym, którzy nie mają tego mojego nieszczęścia wszystkiego notować w pamięci przez lata i miec świadomość tej tutejszej beznadziei: 12 sierpnia 2011 r. około godziny 16:15 w miejscowości Baby (między Piotrkowem Trybunalskim a Radomskiem) doszło do wypadku pociągu pasażerskiego TLK relacji Warszawa Wschodnia – Katowice o numerze 14101. Pociągiem jechało około 280 pasażerów. (tu)
za: wpolityce.pl |
Raptem nieco pół roku temu!!! "Myśmy wszystko zapomnieli" ale usprawiedliwieni, prawda? Wybory! Po co wywlekać i roztrząsać takie nieszczęścia? Komu to było potrzebne?
Dla tych, którzy zapomnieli to przypomnę jeszcze: "W wypadku, do którego doszło po godz. 16, zginęła jedna osoba, a kilkadziesiąt jest rannych – w tym kilkoro ciężko. Na miejscu są karetki pogotowia, w tym helikoptery oraz oddziały straży pożarnej i policja. Na miejsce tragedii dotarła minister zdrowia – Ewa Kopacz oraz wicewojewoda łódzki – Krystyna Ozga. Jest także szef MSWiA Jerzy Miller. W drodze do Bab jest również premier Donald Tusk.( tu)"
Przypomnę też:
W związku z wypadkiem pociągu TLK 14101 pociągi dalekobieżne jadące pomiędzy Koluszkami a Częstochową (w obu kierunkach) kierowane są drogą okrężną przez Łódź, Zduńską Wolę, Magistralę Węglową.
PKP Intercity uruchomiło alarmowy nr telefonu 42 205 55 73 dla rodzin ofiar i poszkodowanych ( jak wyżej).
A dla tych, którzy nie chcą pamiętać PRZYPOMNĘ:
1. " To zawodowy maszynista, doskonale znał wszelką sygnalizację, zasady ruchu, więc tutaj nie można jakąkolwiek nieznajomością, czegokolwiek usprawiedliwiać" – ocenił rzecznik PKP PLK
2. "Maszynista musi znać szlak, żeby mógł jechać z prędkością rozkładową jak np. 120 km na godz., a jeśli nie zna szlaku, to może jechać z prędkością najwyżej 40 km na godzinę". – ocenił rzecznik PKP PLK
3. Prokuratura przedstawiła maszyniście – 42-letniemu Tomaszowi G. – zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu kolejowym, której następstwem była "śmierć jednej osoby oraz doznanie obrażeń ciała różnego stopnia przez szereg innych osób".
Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. (…) Obrońca podejrzanego po przesłuchaniu w prokuraturze mówił dziennikarzom m.in., że maszynista ostro hamował przed zdarzeniem, chcąc uniknąć wypadku. ( tu)
Kolejny już raz nie będę ani wyciągał wniosków, ani podsumowywał. Każdy kto ma swój rozum i nie obawia się go używać to dostrzeże ten mój "ból istnienia".
Ja do czeluści swej pamięci dorzucę kolejne zdarzenie. "Wypadek-przypadek", którego przecież przewidzieć nie można, ZARADZIĆ NIE SPOSÓB…tylko żal tych poszkodawanych rodzin, tego bólu, tego przeświadczenia, że mogło się być w tym pociągu i w chwilę "PO" nawiedziłaby me truchła taka świta!
Zacytuję na koniec Ministra Radosława Sikorskiego: "warto wyciągnąć lekcje TAKŻE z tej narodowej katastrofy". (tu)
Zapraszam do odwiedzin bloga: http://njusacz.blogspot.com/
Zapraszam do komentowania wpisu ze szczególnym wyczuciem! Pamiętajmy o żałobie.