HYDE PARK
Like

Po 45 minutach powrócił z zaświatów

23/08/2013
1840 Wyświetlenia
4 Komentarze
4 minut czytania
Po 45 minutach powrócił z zaświatów

37 letni mężczyzna uznany za nieboszczyka po 45 minutach zaczął dawać oznaki życia. Część osób które przeżyły swoją śmierć opowiada że wracali na ziemski padół niechętnie. Wiem że to prawda bowiem sam rozmawiałem z taką osobą.

0


 

Tony Yahle, 37- letni mężczyzna z Ohio, ktorego serce przestało pracować na 45 minut wprawił w zaklopotanie caly personel szpitala . Żaden z lekarzy nie potrafi wytłumaczyć w jaki sposób mężczyna „wrócił” po śmierci.

Żona  Tony’ego obudziwszy sie rano 5 sierpnia zauważla że jej malzonek oddycha nieregularnie. Nir potrafiła także go obudzić więc wezwała pogotowie i szybko przetransportowano go do szpitala. Późnym poppłudniem , w szpitalu, serce Tonyego przestało bić i mimo wysiłków lekarzy usiłujących go ożywić, po 45 minutach monitor pokazywał linię prostą.

W końcu , lekarze orzekli że pacjent nie żyje , a przy jego łóżku pojawił się 17 letni syn Lawrence.

” Tato, ty nie możesz dzisiaj umrzeć”- błagał syn.

Obejrzyj video:

http://www.youtube.com/v/XOFSymSeQ5k%26hl=en%26fs=1%26rel=0

No i nie umarł. Po tym jak syn prosił go by nie umierał , personel medyczny zauważył , że jego serce bije znowu. Początkowo jedno lub dwa uderzenia na minutę.

Kiedy spojrzałem na wykres nie mogłem uwierzyć , opowiada jeden z pielęgniarzy, Pomyslałem że warto raz jeszcze podjąc próbę ożywienia go.

Tętno przyspieszyło tydzień później i niedoszły nieboszczyk czuł sie na tyle dobrze ,że mógł wypowiedzięć sie przed telewizyjną kamerą, oświadczając że fakt iz przeżył śmierć uznaje za cud.

Lekarz. który przypuszczał że Tony potrzebuje przynajmnie przeszczepu serca używa podobnego języka by opisać ten nadzwyczajny przypadek.

” Nazywam to cudem , mówi doktor Nazir, ponieważ nigdy z niczym podobnym sie nie spotkałem”.

Co budzi zdumienie świata medycznego to fakt, że Tony był legalnie martwy, ożył a w jego organizmie nie odnotowano żadnych ubocznych skutków zatrzymania akcji serca. Jego mózg nie został uszkodzony jak też żaden inny organ.

Przez 5 do 7 minut nie było w jego organizmie żadnych sygnałów elektrycznych, serce nie pracowało, nie oddychał, nie było ciśnienia krwi. Zespół ratowniczy nie popelnił żadnego błedu i w niewyjaśniony sposób umożliwił pacjentowi powrót do życia.

Czasami podczas akcji ratowniczej gromadzi sie zapas powietrza w płucach a duże ciśnienie blokuje dopływ krwi do serca. Mózg może przetrwać bez tlenu do 7 minut gdy jest schłodzony tak jak przy operacjach neurochirurgicznych.

Jak na razie nikt nie wie co zdecydowało o przeżyciu tego pacjenta. Potwierdziło się jednak przekonanie , że warto prowadzić przedłużoną akcję reanimacyjną.

Podobny przypadek zdarzył sie w Australii, gdzie pacjentka powrociła do zycia rowniez w tydzień po tym jak jej serce zatrzymało się na 42 minuty. Vanessa Tanasio, lat  41, miala kompleksowy zawał serca i zostala uznana za zmarla po przywiezieniu do szpitala. Jednak lekarze podjęli próbę odblokowania arterii krwionosnych, potem poddali ja elektrowstrząsom co przywróciło ją do życia. Ona też powiedziala ,że czuje się świetnie.

 

Dobrze jest z podobnych przypadkow wyciągać wnioski ogólniejszej natury. Dlatego pozwolę sobie zasugerować że słowa polskiego hymnu ” Jeszcze Polska nie umarła , póki my żyjemy” daja wciąż nadziieję na przyszlość. Spróbujmy raz jeszcze reanimacji.

0

Nathanel

937 publikacje
193 komentarze
 

4 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758