Ponad połowa Amerykanów jest uprzedzona wobec czarnoskórych obywateli USA. To kilka procent więcej niż przed czterema laty, gdy prezydentem został Barack Obama – wynika z badań przeprowadzonych w październiku – podaje tvn24.pl.
– Wybory 6 listopada są ważniejsze niż te cztery lata temu. Pytanie, przed którym stoimy, brzmi: czy czarnoskóry prezydent może wygrać reelekcję w kraju, gdzie rosną rasistowskie uprzedzenia? – zastanawiała się Avis Jones-DeWeever, szefowa Narodowej Rady Czarnych Kobiet na spotkaniu z grupą brukselskich korespondentów w Waszyngtonie.
Na poparcie swych słów Jones-DeWeever przytacza najnowsze wyniki badania przeprowadzonego dla agencji Associated Press, z którego wynika, że mimo, iż USA ma od czterech lat pierwszego czarnego prezydenta, to sytuacja nie poprawiła się. Wręcz przeciwnie. Badanie opublikowane 27 października pokazało, że ponad połowa społeczeństwa ma uprzedzenia wobec czarnych. 51 proc. Amerykanów zajmuje postawy rasistowskie w porównaniu z 48 proc. w 2008 roku. Jeśli porównywać uczucia żywione "przeciwko czarnym" (anti-black), to wzrost jest jeszcze większy. Obecnie wynosi 56 proc. wobec 49 proc. w 2008 r.
– Zamiast zmiany na lepsze jest gorzej. W moim przekonaniu to reakcja na wybór tego prezydenta – mówi Jones-DeWeever
Więcej:
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."