chcę w was zapalić płomień wstydu…
„Klaskaniem mając obrzękle prawice
„Znudzony pieśnią lud wołał o czyny;”
C.K. Norwid
chcę w was zapalić płomień wstydu
bo sam od niego dzisiaj płonę
gdy z naszych sumień czas odziera
kryjącą dotąd nas zasłonę
poprzebierani w cudze szmaty
w obcych kostiumach bez nauki
słuchamy słów z suflerskiej budy
i gramy rolę z głupiej sztuki
a nie patrzymy w ciszę sali
na ciemną postać wątłą lichą
która spuchniętą bijąc dłonią
rzuca nam w twarze drwiący chichot
chcę w was zapalić płomień wstydu
by w nas spopielił to przebranie
a wiatr rozdmuchał garść popiołu
z którego Anioł Prawdy wstanie
i pójdzie pośród nas uważny
czujny na każde serca drgnienie
i będzie w chwilach naszych zwątpień
budził uśpione w nas sumienie
chcę w was zapalić płomień wstydu
w Teatrze Pospolitej Rzeczy
w nim niech goreje kłamstwo nasze
póki o litość nie zaskrzeczy..!
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid