PKP – studnia bez dna. Może ją zakopać?

Dla podróżnego, który chce sobie kolejką lokalną pojechać na przykład z Bohumina do Ostrawy (trasa 8 km), Koleje Czeskie oferują bilet za 18 koron, czyli 2,95 PLN.

Stojąc przed koniecznością spędzenia kilku dni poza łonem rodziny, zabrałem się do poszukiwania miejsca, w którym czas ten spędzę najbardziej regenerująco. Po długich poszukiwaniach takowego miejsca, w końcu znalazłem je tuż przy granicy czeskiej. Miejscowość o wdzięcznej nazwie Chałupki, a za mostkiem już czeski Bohumin. Jednym z ważnych kryteriów mojego wyboru był stosunkowo łatwy dojazd koleją, gdyż jazdy samochodem od jakiegoś czasu sam sobie nie zalecam.

PKP przez Bohumin jeździ, gdyż jest to stacja pośrednia naszych mega-lux-euro-expresów, które jeżdżą na przykład do Pragi, czy Wiednia. Złożyłem zapytanie mailowe do spółki Intercity o cenę biletu, gdyż kwota dojazdu poza granicę (choćby najbliższą) naszego kraju jest tajna nawet jeśli chodzi o podanie rzędu wielkości. Czekając sobie na odpowiedź zainteresowałem się ofertą kolej czeskich, z której najprawdopodobniej skorzystam podczas pobytu. Wpisując z zaciekawieniem zapytanie (http://www.cd.cz/spojeni/conn.aspx?f=Bohumin&date=10.05.2011&t=Praha&time=07%3A00&v=&byarr=false&cmd=cmdSearch) otrzymałem wyniki, które szokować nie powinny, a jednak.

O godzinie 7:28 odchodzi z Bohumina pociąg do Pragi (przyjazd 10:42, czas podróży 3:14). Odległość Bohumin – Praga to 364 kilometry, a cena biletu wynosi 647 koron (bilet bez żadnych zniżek). Przy kursie korony 0,1637 daje to kwotę około 106 PLN. Dla porównania podróż Warszawa – Katowice naszym super punktualnym i czystym Intercity kosztuje 110-115 PLN, choć odległość wynosi tylko 295 kilometrów. Jednak prawdziwą wisienką na tym torcie jest fakt, iż Czeskie Koleje za 106 PLN oferują podróż pociągiem Pendolino, w standardzie, jakiego nie poznają prawdopodobnie nasze wnuki. Podróż trwa 3h 14 min co daje średnią prędkość około 113 km/h. Dla porównania prędkość pociągu relacji Warszawa-Katowice przy najszybszym połączeniu (takie połączenie oferuje EIC1401) wynosi 110 km/h, przy jednoczesnej przyjemności kosztowej wynoszącej 115 PLN za 295 kilometrowy odcinek jazdy. Pociąg ten jedzie do Bielska Białej (trasa 350 km) i wtedy średnia prędkość wynosi 86 km/h, co na warunki tak zurbanizowanego kraju jak Polska i tak jest prędkością zawrotną. Koszt podróży wzrasta niewiele, bo do 120 PLN.

Wracając do kolei czeskich, podróżny, który nie chce jechać do Pragi najdroższym (ale i najszybszym) pociągiem, może zdecydować się na Express Jan Perner, który tę samą trasę pokonuje w 4h 2 min (podobnie jak nasze torowe rakiety), jednak w zamian za to, oferuje bilet, za kwotę 447 koron, czyli około 73 PLN. Średnia prędkość, z jaką express pokonuje całą drogę, wynosi około 90 km/h, czyli i tak więcej, niż polskie Inter-torpedy. Tu różnica w cenie polskiego i czeskiego biletu wynosi już prawie 50 PLN.

Dla podróżnego, który chce sobie kolejką lokalną pojechać na przykład z Bohumina do Ostrawy (trasa 8 km), Koleje Czeskie oferują bilet za 18 koron, czyli 2,95 PLN. Ten sam podróżny, który trasę o 1 km krótszą (Warszawa Wileńska – Ząbki) pokona razem z Kolejami Mazowieckimi, zostanie obdarty z kwoty 4.75 PLN. Warto tu nadmienić, że podróż ta może odbyć się na wprost zasranego i nie zamkniętego kibla, który widział ścierę i szczotę ostatni raz w czasach wczesnego Gierka.

Jak ogromna część ceny biletu musi iść do kieszeni złodziei, którzy kradnąc, plują jeszcze z bezczelnym uśmiechem nam w twarz.

P.S. Otrzymałem właśnie informacje z Kolei Czeskich (do nich też złożyłem zapytanie), że jeżeli odbędę podróż do Pragi i z powrotem tym samym pociągiem, tego samego dnia (miałbym w Pradze 7 godzin czasu na zwiedzanie), to płacę za bilet w dwie strony 190 PLN. Intercity właśnie poinformowało mnie, że bilet Warszawa – Bohumin (390km) kosztuje 129 + 15 (miejscówka) PLN.