Pani minister z Ministerstwa Śmiesznych Kroków (nazwa, jak najbardziej zasłużona dla tego resortu) nie wyczuwa, że pryncypał "został wskazany" do zatonięcia i być może, jeśli nawet Platforma jeszcze jakiś czas utrzyma się kurczowo "żłoba", to pod przewodnictwem tego drugiego, człowieka z cienia, czyli Grzegorza Schetyny. Wali w niego bez opamiętania za krytykę Tuska na spóźnione reakcje związane z raport MAK. http://fakty.interia.pl/polska/news/pitera-dolaczam-sie-do-krytykow-grzegorza-schetyny,1596263 Stwierdza, że partia to nie wojsko, ale prawo do publicznej krytyki działań rządu ma tylko opozycja. No gdyby to jeszcze mówiła o PIS, ale nie…
Pani minister z Ministerstwa Śmiesznych Kroków (nazwa, jak najbardziej zasłużona dla tego resortu) nie wyczuwa, że pryncypał "został wskazany" do zatonięcia i być może, jeśli nawet Platforma jeszcze jakiś czas utrzyma się kurczowo "żłoba", to pod przewodnictwem tego drugiego, człowieka z cienia, czyli Grzegorza Schetyny.
Wali w niego bez opamiętania za krytykę Tuska na spóźnione reakcje związane z raport MAK.
http://fakty.interia.pl/polska/news/pitera-dolaczam-sie-do-krytykow-grzegorza-schetyny,1596263
Stwierdza, że partia to nie wojsko, ale prawo do publicznej krytyki działań rządu ma tylko opozycja.
No gdyby to jeszcze mówiła o PIS, ale nie…
Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.