Te zapowiedzi PiS już zostały podtrzymane. Donosi o tym Polskie Radio PiK które rozmawiało na ten temat z Krzysztofem Czabańskm. Jest to były prezes Polskiego Radia, który ma objąć mandat poselski PiS w okręgu toruńsko-włocławskim.
Czabański wymienił następujące elementy przewidywanej reformy ustawy medialnej.
– Media publiczne przestaną być spółkami prawa handlowego. Nie będą miały na sobie przymusu zarabiania pieniędzy.
– Media publiczne zmienią się w „media narodowe”, które mają wyłącznie realizować misję, koncentrując się na tematyce kulturowej.
– Kierownictwo mediów publicznych zostanie prawdopodobnie wymienione.
– Abonament RTV ma być o połowę mniejszy, za to będzie powszechnie ściągany przy rachunkach za energię lub przy podatku PIT. Ci, którzy nie płacili, będą mogli zacząć „nowy start”.
– Cały planowany proces przekształceń ma się rozpocząć w roku 2015 i zakończyć do roku 2017.
Nietrudno wskazać te elementy propozycji, które będą wzbudzać wątpliwości. Sama propozycja „dekomercjalizacji’ mediów publicznych nie jest zła, ale z pewnością pojawią się głosy, że obowiązkowy abonament to haracz. Słowo „polityka historyczna” dla wielu osób oznacza tyle co „propaganda”. Nie da się również uniknąć pytań o to, na ile niezależna politycznie będą nowe „narodowe” media.
Oczywiście nadal nie znamy wielu szczegółów, zatem będzie czekać na konkretny dokument z założeniami ustawy.
Autorstwo: Marcin Maj
Źródło: DI.com.pl