Ilekroć czytam moją ulubioną lekturę – pamiętniki , zawsze jednym z najsmutniejszych wspomnień jest Wigilia spędzona z dala od domu – na Syberii, w więzieniu, na emigracji.
Jest to święto tak głęboko rodzinne, tak zakorzenione w naszej tradycji, że sama myśl o dobrowolnym spędzaniu go gdzieś z dala od domu może zrodzić się li tylko w umyśle jakiejś istoty wypranej z podstawowych cech człowieczeństwa.
Posłuchajmy „Wigilii na Syberii” Jacka Kaczmarskiego
class=”ext” target=”_blank” style=”text-decoration: none; background-image: url(denied:denied:http://www.niepoprawni.pl/sites/all/modules/extlink/extlink.png); background-attachment: initial; background-origin: initial; background-clip: initial; background-color: initial; padding-right: 12px; color: rgb(51, 98, 153); background-position: 100% 50%; background-repeat: no-repeat no-repeat;” href=”
>http://www.youtube.com/watch?v=uVIPp6LJ7MU
i podpiszmy petycję o zwolnienie Piotra Staruchowicza z Aresztu Śledczego w Białołęce
http://www.petycjeonline.com/petycja_w_sprawie_z…
Bowiem pomimo zakończenia przesłuchania stron Piotr Staruchowicz nadal przebywa w Białołęce. Ostatnio bezzasadnie zastosowano wobec niego przedłużenie aresztu o dalsze trzy miesiące.
To świństwo, żeby niewinny człowiek spędzał Boże Narodzenie w więzieniu.
Wiem, że walka to nierówna, bo z aparatem państwowym, jak głosi pieśń gminna, nikt nie wygrał. Jednak Iza Brodacka-Falzmann w notce pt.” Kazus: mur wyścigowy” podała cały szereg spraw, które udało się wygrać.
„We wszystkich tych sprawach obywatele byli traktowani jak mierzwa. Nikt nie liczył się z ich zdaniem. Jeżeli udało się je wygrać to tylko dlatego, że zainteresowani nie zrezygnowali z nierównej walki.”
Nie rezygnujmy z nierównej walki.