(…) nie rzeczywistość sama, a serce, z jakim do niej przystępujemy, daje rzeczom kształty i kolory.” (H. Sienkiewicz)
Niedziela, a taka szaro-bura… Niby listopad, więc ma prawo być tak mało kolorowo: "od szarości aż po brąz"… Mokro – dzięki temu trochę błysków wpada pod parasol. Mży, więc jednak parasol się przydaje.
Piórko gołębia. Kolorystyka adekwatna do dzisiejszego dnia. I mojego dziś nastroju… Bywa.