(…) nie rzeczywistość sama, a serce, z jakim do niej przystępujemy, daje rzeczom kształty i kolory.” (H. Sienkiewicz)
Na Nowym Ekranie tyle teraz się dzieje, że czasu brakuje… Obiecałam, więc z przyjemnością wywiązuję się, Hrabio. 🙂
Piórko strusia. Też nie z tych najbardziej znanych strusich piór – kabaretowych… Nie najpopularniejsze, ale wcale nie brzydsze czy gorsze. Wyraźnie piórko nie służy ptakowi do latania – takie "rozczochrane" 😉
Ta moja praca jest już oprawiona i dlatego trochę "blikuje". Hmmm, chyba jej to nawet wychodzi na dobre…?