(…) nie rzeczywistość sama, a serce, z jakim do niej przystępujemy, daje rzeczom kształty i kolory.” (H. Sienkiewicz)
Jeszcze trwa Złota Polska Jesień. Jeszcze, bo niebawem zrobi się szaro, błotno…smutno. Narazie delektujemy się barwami zwanymi jesiennymi. Patrzmy choć trochę wyżej niż nasze buty! Zauważymy jak ogromna jest ilość żółci, pomarańczy, brązów, szarości ale i niebieskości nieba, białości chmur… Ile słychać szelestów liści, gwizdów wiatru, świergotu ptaków… Przyleciały już czarne gawrony, ale "za to" sikorki bogatki niezawodne "rozjaśniają" świat…
Pokazuję piórko Aleksandretty książęcej (papugi).
Smakowity kolor, hmmm? 🙂