(…) nie rzeczywistość sama, a serce, z jakim do niej przystępujemy, daje rzeczom kształty i kolory.” (H. Sienkiewicz)
Dzisiaj – piórko pawia. Zmyłka? Nie, naprawdę, to piórko tego królewskiego ptaka. Zwykle kojarzymy go z pysznym wachlarzowatym ogonem, kolorowym – zielonym, niebieskim upierzeniem, z "koroną" w postaci kilku szczególnie błyszczących piórek na czubku głowy, a tu…coś takiego! To jest…"bielizna" pawia. 😉 To jest piórko okrywowe, które nosi pod strojną "szatą". My też przecież mamy to i owo pod ubraniem, w którym pokazujemy się wśród ludzi. Też lubimy, by to i owo było miłe dla "nosiciela" czy "nosicielki". Jak widać, paw też ma niczego sobie bieliznę. 🙂 Delikatną, mięciutką…mgiełkę.