Bez kategorii
Like

Pilnowanie własnej p(d)upy…

09/03/2012
437 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

To działa od góry…. Zawsze.

0


Zadbali o to goście w Magdalence – wszyscy.

PRL i świetni gracze z wsi – oraz misie na których ci gracze mieli "kwity".

Misie znane – czołowi z "Solidarności"

Tak jest do chwili obecnej.

Panowie Jaruzelski i Kiszczak – rozegrali świetnie partię szachów.

Gorzej było z kwitami na Kaczyńskich, Macierewicza i Olszewskiego. No ale i ich w końcu "zwinięto" 🙁

Wystarczyło z nich zrobić "psychicznych" – plus Leszek Moczulski i choćby Korwin Mike.

Biznes widział to wszystko i też się ładnie ustawił na polu gry.

Mikro, małe i średnie  f irmy – sól Polski – robią swoje – walczą o życie i nie będą sobie zawracać głowy polityką.

Najemni pracownicy i urzędnicy wszystkich szczebli – boją się wychylać. Praca to obecnie coś ważnego, cennego.

Są banki, kredyty – ma się małych i średnich misiów pod kontrolą. Niech spróbują fikać. To kopa w pupę i po temacie.

I tak to z grubsza wygląda.

Niektórzy jednak nie wytrzymują presji i wolą sznurek. Myślę, że czesto w trosce o rodziny. I nie mam tu na myśli Pana Leppera. Tak, Pana Leppera. Więc piszę wielką literą.

Mieć świadomość hańby – w której się uczestniczy – to cięzki wybór.

Powiedzieć prawdę – to narażanie życia człowieka i co gorsze jego rodziny.

Zatem czasami lepszy sznurek. Troska o najbliższych.

"Wolność pełną gębą" – ale zamkniętą.

0

Akwedukt

Zyje dosc dlugo i staram sie myslec. W zyciu dzialam na wielu obszarach :-) Fizyka, sztuka inzynierska i logika - to podstawy myslenia racjonalnego. Ale równiez wiem sporo o duchowosci. Bo przed nia przyszlosc.

480 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758