Bez kategorii
Like

Pikieta w Częstochowie!

21/10/2011
683 Wyświetlenia
0 Komentarze
12 minut czytania
no-cover

Tak jak zapowiedziałem w poprzednich postach, przygotowujemy się do pokojowej demonstracji w Częstochowie. W załączeniu link do pikiety oraz pismo do Prezesa Sądu Okręgowego Częstochowie.

0


Mgr inż. Andrzej Dziąba                                                Częstochowa, 8 października 2011 r.

42 – 200 Częstochowa

ul. Pużaka 15/34                                                                             

tel./fax (34) 362 26 47, (510) 261 787                                         

E– mail: andrzejdziaba@op.pl

 

 

                                                                                             Prezes

                                                                                             Sądu Okręgowego

                                                                                             w Częstochowie

                                                                                             Pan Robert Grygiel

 

                                                                                                         

Uprzejmie dziękuję za udzielenie mi odpowiedzi w piśmie z 25 maja 2011 r. na moją korespondencję z 16 kwietnia 2011 r. Akta sprawy sygn. I Ns 313/10 rzeczywiście dotarły do Sądu Apelacyjnego w Katowicach, o czym się przekonałem po otrzymaniu wyroku, jaki zapadł w tej sprawie. Sąd Apelacyjny nie docenił wagi problemu, jakim była korupcja polityczna w związku z ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi w Częstochowie, uzasadniając swoją decyzję względami formalnymi.

Poważne nadużycia, jakich dopuszczono się już przed wyborami parlamentarnymi w Polsce ze strony nie tylko PKW, w praworządnym kraju powinny skutkować unieważnieniem wyborów. Trudno się jednak dziwić, że tak jest wciąż nadal, skoro III RP jest nie tylko kontynuacją PRL, lecz przede wszystkim konsekwencją haniebnych planów wobec Polski i Polaków sił wrogich naszemu Narodowi i Państwu. Piszą o tym niezależne media w Polsce, a ja osobiście na lamach Nowego Ekranu pod ps. Analityk.

Wyrok, jaki zapadł w Radomsku w sprawie IV K 145/09 to jeden z elementów takich właśnie planów, o których napisałem powyżej. Oskarżenie mnie na podstawie art. 226 kk w II RP nie byłoby możliwe z powodów ustrojowych. W III RP zaś było możliwe nie tylko z powodów ustrojowych, ale jedynie do jesieni 2006 r., kiedy Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z Konstytucją tego paragrafu. Pomimo to na podstawie doniesienia prokuratora Jana Jarosa z Częstochowy jego koleżanka „po fachu” z Zawiercia Ewa Kozłowska oskarżyła mnie właśnie z tego art., a Sąd Rejonowy w Radomsku skazał. Dopiero Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim zorientował się, że została zastosowana nieprawidłowa kwalifikacja czynu i skazał mnie, ale na podstawie art. 216 kk, nie zorientowawszy się jednak, że karalność czynu z tego art. uległa przedawnieniu. Dopiero przydzielony mi porządny adwokat z urzędu z Łodzi napisał fachowe pismo wraz z wnioskiem o wznowienie postępowania z urzędu, aby sprawę przeciwko mnie umorzyć. Jednakże Sąd Apelacyjny w Łodzi posługując się machlojami, zablokował te inicjatywę. Aktualnie sprawa znajduje się u Rzecznika Praw Obywatelskich, którzy zamierza wystąpić z wnioskiem o kasację.  

Wyjątkowej fuszerki dokonał Sąd Okręgowy w Częstochowie w sprawie VII Ka 50/08,a wcześniej Sąd Rejonowy w sprawie III K 631/04,które skazały mnie prawomocnie z art. 226 kk pomimo orzeczonej wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego niekonstytucyjności tego paragrafu. Złożyłem wniosek o wznowienie tego postępowania (załącznik).

Już wcześniej sygnalizowałem naganność w postępowaniu w związku ze sprawą IV K 219/09Sądu Rejonowego w Częstochowie. Sędzia Monika Małolepsza naruszała wszelkie normy podczas tego postępowania, a jej przełożony Adam Synakiewicz nie tylko na to przyzwalał, ale również zachęcał. Nie wzięcie tego pod uwagę w trakcie trwania tej sprawy oraz podczas rozprawy apelacyjnej VII Ka 270/11 wskazuje na zatwardziałość środowiska sędziowskiego w Częstochowie, która będzie musiała się zmierzyć ze społecznym niezadowoleniem oraz sprzeciwem.

29 września 2011 r. uczestniczyłem w krótkiej pikiecie przed częstochowskimi sądami pod przewodnictwem Prezesa Stowarzyszenia „Praworządność” Mariusza Cysewskiego. Podczas mojego wystąpienia wyszli ku nam funkcjonariusze policji sądowej, którzy wg ich relacji działali na polecenie Pana Prezesa. Zakwestionowali możliwość pikietowania na terenie rzekomo sądowym. Nawet jeśli jest to rzeczywiście teren sądowy, to i tak jest terenem publicznym nie prywatnym. Proszę o wypowiedzenie się w tej kwestii: jak rozległy jest teren sądowy w pobliżu budynku od ul. Dąbrowskiego, jakie przepisy regulują możliwość zgromadzeń na tym terenie, które tego zabraniają itd. Proszę również o przedłożenie stosownych planów, które wyjaśnią wszystko w sposób nie podlegający wątpliwościom. W najbliższym czasie zamierzamy zorganizować pokojową demonstrację w pobliżu częstochowskich sądów i prokuratur.

 

 

 

 

 

                                                                 Z poważaniem                              

 

0

Analityk http://www.ideaconsulting.pl

System III RP usilowal mnie zniszczyc zawodowo, publicznie, a na koncu prywatnie. Oparty na klamstwie, nienawisci oraz promujacy zlo, wymaga gruntownej przebudowy. Jak tego dokonac?

69 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758