Analizę znalezionych przedmiotów przeprowadziła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW). Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (MSW) uspokaja, że decyzja ta ma charakter jedynie prewencyjny.
W związku ze znaleziskiem – wyjaśnia w komunikacie resort spraw wewnętrznych – odbyło się dziś posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, w którym udział wzięli m.in. premier, ministrowie oraz komendanci służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Po spotkaniu Tusk podpisał zarządzenie nr 56 wprowadzające stan „alfa”, czyli stan podwyższonej gotowości.
„Z uwagi na zaistniałą sytuacją nie istnieje zagrożenie dla bezpieczeństwa osób lub miejsc w Polsce, jednak biorąc pod uwagę fakt, że jest to pierwszy tego typu istotny sygnał podczas EURO 2012 o możliwości wystąpienia zdarzenia o charakterze terrorystycznym, po posiedzeniu RZZK zdecydowano o wprowadzeniu pierwszego stopnia alarmowego w czterostopniowej skali od pierwszego do czwartego” – wyjaśnia w komunikacie MSW. Pierwszy stopień alarmowy – tłumaczy dalej resort – wprowadzony został po to, by wszystkie szczeble administracji państwowej i służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo były w najwyższej gotowości.
Informacje o tratwie płynącej Bugiem, na której znaleziono ładunki wybuchowe i telefon ze zdjęciem Stadionu Narodowego, podało radio RMF. Rozgłośnia poinformowała także, że na tratwie były zamieszczone przemycane papierosy.
Sprawę badał wydział ds. zwalczania przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie, która w całości śledztwo powierzyła ABW.
naszdziennik.pl