– Osoba tej samej płci, którą łączyła więź uczuciowa, fizyczna i gospodarcza z osobą mieszkającą w wynajmowanym mieszkaniu, przejmuje po jej śmierci najem mieszkania, tak samo jak konkubina czy żona – uznał Sąd Najwyższy – podaje gazeta.pl.
Chodziło o to, jak interpretować art. 691 par. 1 Kodeksu cywilnego (k.c.), który mówi o tzw. dziedziczeniu prawa najmu mieszkania.
Na podstawie tego przepisu osoby bliskie najemcy, które stale z nim mieszkały, stają się – w chwili jego śmierci – najemcami tego mieszkania. Dotyczy to jednak tylko określonego kręgu osób: małżonka, dzieci najemcy oraz innych osób, wobec których na najemcy ciążył tzw. obowiązek alimentacyjny, np. małoletnich wnuków.
W ostatniej kolejności w art. 691 par. 1 k.c. jest wymieniona "osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą". I to właśnie określenie stało się powodem pytania prawnego do Sądu Najwyższego.
W uchwale (sygn. III CZP 68/12) SN orzekł, że osobą pozostającą we wspólnym pożyciu z najemcą – w rozumieniu art. 691 par. 1 k.c. – jest osoba połączona z najemcą więzią uczuciową, fizyczną i gospodarczą; także osoba tej samej płci.
Więcej:
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,12941483,Sad__Homoseksualny_partner_przejmuje_prawo_do_najmu.html
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."